Ostatni tydzień przyniósł wiele nowych rzeczy...
Weekend na wsi, słońce to wszystko sprawiło, że szukanie wiosny stało się świetną zabawą..
Podglądanie pierwszych roślin, które próbują wydostać się na powierzchnię, świeże powietrze i coraz więcej zieleni wokół nastraja optymistycznie..
Co jeszcze?
Postanowiłam wystawić swoje prace i otworzyłam sklepik na Dawanda . Dopiero zaczynam i myślę, że z czasem będzie pojawiać się więcej rzeczy. Zapraszam do zaglądania:)
I najważniejsza rzecz..
Po ponad trzech latach spędzenia w domu poświęconych na wychowywaniu dzieci... znalazłam pracę. Jestem zdenerwowana i podekscytowana, ale pozytywnie nastawiona na nowe zadania i wyzwania. Oznacza to również to, że nie będę poświęcała tyle czasu na bloga, choć nie zniknę całkowicie. Trzymajcie kciuki!
Weekend na wsi, słońce to wszystko sprawiło, że szukanie wiosny stało się świetną zabawą..
Podglądanie pierwszych roślin, które próbują wydostać się na powierzchnię, świeże powietrze i coraz więcej zieleni wokół nastraja optymistycznie..
Co jeszcze?
Postanowiłam wystawić swoje prace i otworzyłam sklepik na Dawanda . Dopiero zaczynam i myślę, że z czasem będzie pojawiać się więcej rzeczy. Zapraszam do zaglądania:)
I najważniejsza rzecz..
Po ponad trzech latach spędzenia w domu poświęconych na wychowywaniu dzieci... znalazłam pracę. Jestem zdenerwowana i podekscytowana, ale pozytywnie nastawiona na nowe zadania i wyzwania. Oznacza to również to, że nie będę poświęcała tyle czasu na bloga, choć nie zniknę całkowicie. Trzymajcie kciuki!
Pozdrawiam wiosennie..
Kasia