Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kuchnia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kuchnia. Pokaż wszystkie posty

3/29/2020

KRYZYSOWE BROWNIE - szybkie i pyszne ciasto

KRYZYSOWE BROWNIE - szybkie i pyszne ciasto

Na wstępie......

Łączę się w bólu z rodzicami pracującymi w trycie home office.. 

Dzieci na głowie, obiad, praca, dom, lekcje..uff . Do tego człowiek w domu dziczeje. Nie chodzi o to, że mieszkam blisko lasu :). Praca w domu nie wymaga stroju służbowego, makijażu, pięknie przygotowanego zdrowego śniadania ..no i umytych włosów. 

Ile można siedzieć w czarnym dresie, w przetłuszczonych włosach, z kanapką z pasztetową na kolanie? Ile?
Tyle i trzeba będzie! Oczywiście nie popadajmy w takie skrajne sytuacje..o ile się da? :)

Znalazłam kilka pozytywów tej sytuacji:

- można pomieszkać w końcu w domu, gdy wzięło się horrendalny kredyt, a na co dzień gonimy po mieście
-  rzadkie mycie włosów sprawia, że kolor mniej się spłukuje..Nie wiadomo kiedy będziesz mogła iść do fryzjera
- w końcu możesz się wyspać - pracę zaczynam o 7 rano, ale 20 minut wystarcza mi na okiełznanie włosów i zrobienie porannej herbatki,
- stawiam jednak na zdrowe jedzenie,w myśl zasady jesteś tym, co jesz; np. kasze, warzywa, mnie mięsa
- to dobry czas na rozwój osobisty..w myśl zasady " kto stoi w miejscu, ten się cofa"...ale nie oszukujmy się, że nawet  wysypianie się to już dużo, gdy pracuje się z domu :) Ja,  na przykład zapisałam się na kurs fotografii online.
Jakie Ty masz pomysły na TEN czas??

Może zrobisz KRYZYSOWE BROWNIE ??

Dlaczego "kryzysowe"? Bo nie od dziś wiadomo, że czekolada jest dobra na wszystkie bolączki, stres i niepokój..

Składniki:

6 jajek
180 g cukru
150 g masła
5 łyżek mąki
2 tabliczki gorzkiej czekolady 

brownie ciasto

Przygotowanie:

1.Wymnij masło i pokrój na mniejsze części to szybciej zmięknie.
2. Żółtka ubij z cukrem na puszystą masę, a następnie dodawaj po kawałeczku masła.
3. Czekoladę należy roztopić na parze ( do garnka wlać ok.2 cm wody, położyć miskę, połamać czekoladę i roztopić). Wlej ją do żółtek z cukrem. Zmiksuj, wsyp 5 łyżek mąki i znowu zmiksuj.
4. Białka ubij, przełóż do miski z masą i wymieszaj tylko łyżką  do połączenia składników.
5. Piekarnik nagrzej do 200 stopni i po 15-20 minutach GOTOWE !!

brownie szybkie proste ciasto

Ciasto jest wilgotne, a na środku miękkie i lekko płynne. Gdy przeciągniecie pieczenie wyjdzie lekko wysuszone, ale to kwestia gustu.

brownie szybkie proste ciasto

Pozostaje mi tylko życzyć smacznego !!

brownie szybkie proste ciasto

Spędźmy ten czas przyspieszonych "niewakacji" w domu i w izolacji.

Życzę Wam zdrowia, siły i cierpliwości.
Przeczytajcie tekst :" Kwarantanna z rodziną.. i jak  Ronja nie traćcie wiary.
Nauczmy sobie odpuszczać.

                                                 Życzę Wam zdrowia, siły i cierpliwości.

                                                                    Trzymajcie się.
                                                                            Kasia

6/24/2018

Brownie po raz pierwszy

Brownie po raz pierwszy
Lato już się zaczęło, a ja serwuję Wam ciasto nie ze świeżymi owocami i śmietaną..ale Obiecuję, że kalorii też nie zabraknie...
Dawno nie było przepisu na ciasto... i nigdy nie robiłam brownie. Trochę się obawiałam, że nie wyjdzie i dużo pracy z takim ciastem. No i jak to bywa nie potrzebnie, bo ciasto szybkie do zrobienia. A dzieci je uwielbiają. Przepis dostałam od koleżanki, która robiła to ciasto w termomixie. Ja robiłam metodą tradycyjną i nie spodziewałam się, że uda się....a udało i to jak. Wilgotne w środku i chrupiąca skórka na zewnątrz...i ten cze-ko-la-do-wy smak.
Podaję przepis.
6 jajek,
150g masła,
180g cukru,
5 łyż. mąki,
2 gorzkie czekolady,

Rozpuść masło i ostudź. Oddziel białka od żółtek. Ubij żółtka na puszystą masę. Dodaj do nich masło,wymieszaj. Następnie wsyp mąkę ( przesiewam ) i rozpuszczoną na parze gorzką czekoladę. Wszystko mieszam. Powstanie nieciekawa masa, ale nie martw się. Ubij osobno białka i dodaj do masy. Przelej do blaszki ( moja jest o średnicy 24 cm). Piec 15-20 min. w temperaturze 200 stopni.

A oto nasz bohater...




 Robiłam ten przepis również w mniejszej blaszce i wtedy środek do końca się nie wypiekł. Pozostał płynny i taka wersja również była bardzo ok. Jeśli ktoś tak lubi. Ja tak :) ..
Tym miłym i smacznym akcentem zapraszam do spróbowania .. może nie dosłownie :), chyba że macie taką super moc.. Do spróbowania przepisu oczywiście.

Pozdrawiam ciepło..
K.

2/04/2018

Rogaliki - prosty przepis

Rogaliki - prosty przepis
W styczniu minęła czwarty rok istnienia bloga. Dużo czy nie dużo..? Dla mnie i dużo i długo. Wiele pracy i wiele dobrych rzeczy. Trzeba przyznać, że ostatni rok nie był zbyt owocny, ale są priorytety. Sami rozumiecie. Choroby nas nie opuszczały.. Ale w końcu wyszliśmy na prostą.
Właśnie wróciliśmy z naszej pierwszej rodzinnej wyprawy na narty i było super.

Tak się składa, że mój pierwszy noworoczny post będzie postem kulinarnym. Zaczynamy na słodko..
Prosty przepis na rogaliki.
- 1 serek homogenizowany, może być waniliowy
- 2,5 szklanki mąki
- 200 g margaryny
Wszystkie składniki mieszamy.
Jedyny minus - 5 godzin w lodówce.
Najlepiej ciasto zagnieść rano, aby popołudniu można rozpocząć produkcję rogalików.
Ja tradycyjnie nadziewam twardą marmoladą... i mniam. Smacznego..

Jeśli jesteście ciekawi  innego przepisu na rogaliki to zapraszam na posta TUTAJ ROGALIKI DROŻDŻOWE :)







Uwaga: zdjęcia były robione podczas świat bożonarodzeniowych..  Choinka już dawno wróciła na podwórko :)

Pozdrawiam ciepło..
Kasia

7/12/2016

Letnie ciasto malinowe

Letnie ciasto malinowe
W końcu nadszedł ten dzień, siadam przed komputerem i po dwóch miesiącach, które zleciały szybciutko.. znów do Was piszę. Króciutko co u mnie.. Dopadło mnie życie matki pracującej, czyli praca, dom i rodzinka..a potem nic mi się już nie chce :)
Powoli kończymy domek dla dzieci, deski na balkon pewnie zaraz spruchnieją :) albo lato się skończy zanim je mąż położy  i tak powoli wszystko się kręci swoim tokiem..
Dziś wracam z postem kulinarnym. Sezon na owoce już dawno otwarty, więc jakieś słodkości z owocami czas ukręcić. Tak poza tym, większość ciast na blogu jest z owocami :)
Oto malinowe ciasto, które nie ma nazwy..



Biszkopt:
4 jajka
1 szkl. mąki ( nie pełna) + trochę od góry szklanki mąka ziemniaczana
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy

Masa
śmietana 36% - 0,5l
jogurt bałkański
galaretka cytrynowa
1 łyżka żelatyny
2 galaretki np.malinowa


 

Upiec biszkopt i nasączyć wodą z cukrem i sokiem z cytryny ( słodko -kwaśny)
Schłodzić porządnie śmietanę, ubić i dodawać do niej jogurt bałkański ( miksować), rozpuszczoną w 1 szklance galaretkę cytrynową i żelatynę ( rozpuszczoną w jak namniejszej ilości gorącej wody).
Wyłożyć masę na biszkopt i włożyć do lodówki, aby masa stężała.


Następnie położyć maliny ( mogą być też truskawki ) i zalać dwiema galaretkami.
I gotowe..
Na zdjęciach widzicie ostatni kawałek, jaki udało mi się sfotografować.. Po prostu nie zdążyłam uwiecznić całego ciasta :)

Do następnego razu..
Ściskam mocno!

Kasia



5/03/2016

Apple pie mniam, mniam...

Apple pie mniam, mniam...
Witajcie!

Jak minęła majówka? U mnie wyjazdowo z atrakcjami dla dzieci. W końcu pogoda dopisała i spędzić czas na dworze. Ponieważ wyjeżdżaliśmy do mojej mamy, zrobiłam dla niej ciasto- niespodziankę.
Uwielbiam jabłka i ciasta z jabłkami. To ciasto najpierw upiekła teściowa i tak mi zasmakowało, że postanowiłam upiec je sama. Fajnie prezentuje się po upieczeniu, a smakuje jeszcze lepiej. Nie jest to zbyt słodki deser. Przepis jest prosty i w miarę szybki.


1 kg jabłek
1/2 szkl. cukru
1 łyżeczka zmielonego cynamonu

Ciasto:
3 szklanki mąki
szczypt soli
1 kostka masła
6 łyżek wody 
1 jajko




Mąkę przesiać, posolić i dodać masło.Posiekać dobrze. Następnie dodać jajko, wodę i wyrobić ciasto. Schłodzić w lodówce pół godziny. W tym czasie przygotowuję jabłka. Kupiłam szarą renetę. Obieram, wycinam gniazda nasienne i kroję w drobną kosteczkę. Mieszam je z cukrem i cynamonem. 2/3 ciasta należy cienko rozwałkować i wyłożyć nim tortownicę ( 20-23 cm, ja miałam większą blachę) posmarowaną masłem i wysypaną bułką tartą. Brzegi formy również wykładamy ciastem. Jabłka wykładamy na ciasto. Pozostałą część ciasta rozwałkowujemy i przykrywamy jabłka. Brzegi skleić przy pomocy widelca. Z resztek ciasta można wykonać dekoracje np. listki. Całość  posmarować rozbełtanym jajkiem. Pamiętać na 2-3 nacięciach na wierzchu. Piec 20 min. w temperaturze 200 st.C, następnie 30 min. w 180 st.C, aż lekko się zarumieni. Na koniec można posypać cukrem pudrem,o czym zapomniałam przed zrobieniem zdjęć.
Cudnie smakuje cynamonem, a samo ciasto jest kruche i przełamuje kwaskowatość jabłek. Na pewno upiekę je nie raz. Przepis pochodzi z książki Ewy Wachowicz "Ewa gotuje".

Jesienią piekłam tartę z jabłkami i TUTAJ możecie znaleźć ten przepis. Ulubione ciasto dzieci.


A jak  Wasza majówka ? Aktywnie ?

Pozdrawiam! Buziaki!

Kasia


2/06/2016

Wyniki i przepis na ciasto marchewkowe

Wyniki i przepis na ciasto marchewkowe
W tym tygodniu miałam przymusowe wolne od komputera, internetu, facebooka i powiem, że dobrze mi to zrobiło. Chętnych do nagrody było 40 osób. Dziękuję za wszystkie gratulacje i mile słowa.


Wiem, najwyższy czas podać wyniki konkursu. Otóż nagrodę w postaci konika i samochodziku handmade wygrywa :
 RED ARTIST
Gratuluję!
Proszę o podanie adresu wysyłki.




Ciasto marchewkowe to jedno z moich ulubionych przepisów. Bo jest szybkie i proste do zrobienia oraz świetnie smakuje. Miękkie, wilgotne i nie za słodkie. Lubię do niego wrzucić pestki słonecznika i rodzynki. Więc... jeśli macie zapasy marchewki możecie zrobić to pyszne ciacho.
Podaję przepis:

30 dag marchewki
4 jajka
szklanka oleju
25 dag mąki pszennej
30 dag cukru ( ja daję trochę mniej)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
5 gr rodzynek, orzechów włoskich zmielonych lub słonecznik
szczypta soli

Umyć, obrać i zetrzeć marchewkę na średnich oczkach. Do miski wbić całe jajka  i ubić razem z cukrem na puszystą masę. Następnie stopniowo dodawać mąkę, proszek do pieczenia, olej ( wlewam powoli), sól, cynamon i wybrane bakalie. Gdy wszystko się połączy, dodać ODSĄCZONĄ lekko marchew. Wylać na tortownicę o średnicy 26 cm. Piec ok. 1 godz. w 180 stopniach.



Życzę smacznego..
Już pół ciasta zniknęło....:))

Pozdrawiam i miłej niedzieli
Kasia

10/11/2015

Jesienny deser - Tarta z jabłkami

Jesienny deser - Tarta z jabłkami
Witajcie!

W kuchni lubię prostotę i szybkość wykonania. Nie lubię spędzać dużo czasu przy garach.. i nie kryję się z tym. Czasem najdzie mnie wena na gotowanie czy pieczenie.Choć nie uciekam od robienia przetworów i  lubię robić zapasy na zimę. Wczoraj na przykład robiłam powidła.
Wiem, wiem taka tarta to nic trudnego..za to coś pysznego.. Moja wersja tarty, która jako taką rozumianą tartą nie jest, ale taką nazwę ma u nas w domu:) 
Składniki:
- 200 g margaryny
- 1 jajko
- 300 g mąki
- 200 g cukru
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- marmolada z jabłek, którą robię wcześniej



Do miski wrzucamy wszystkie składniki i zagniatamy kulę. Na blachę szarpiemy połowę ciasta na spód. Dodajemy jabłka i na koniec szarpiemy pozostałą część na wierzch. Czasem, gdy ciasto się klei wrzucam je na godzinkę do zamrażarki. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika do 180 st. na godzinę. 
Wiem..nie jest to ciasto dietetyczne.. 
Na chandrę czy jesienną depresję w sam raz:) 
Zresztą każda okazja jest dobra by zjeść pyszne ciacho.





Trochę Was pokuszę przy niedzieli...
A więc słodkiego dnia Wam życzę!

Pozdrawiam

Kasia

7/08/2015

Domowe migawki, czyli nic się nie dzieje

Domowe migawki, czyli nic się nie dzieje
Witajcie!

Upały chyba już wszystkim dają swe znaki... Skwar, duszne powietrze, a teraz burze..
 U nas prace nad pokojem dzieci stanęły w miejscu, w ogóle mało co się dzieje..
Czekamy na chłodniejsze dni, kiedy będzie można pomalować szafę i ściany.
Uszyłam pościel dla Hani, szukam fajnego dywanu i czeka mnie segregacja zabawek :)

Oto migawki z naszego domu. W sumie tu też nie wiele się dzieje.. Czekam na wyprowadzkę Janka z sypialni, którą trzeba odrestaurować :) czyt. malowanie i ponowna aranżacja mebli itp.
Moja pracownia krawcowej też ma wiele do życzenia. Może kiedyś ten dom ogarniemy, ale mam wrażenie, że im dłużej tu mieszkamy, to coraz więcej wymyślamy i zmieniamy ( czyt. ja zmieniam).











Nic tylko szyć.. Szukam weny..


Kawałeczek sypialni.. Czerwone ramki, kwiatek....i pełno książek z bajkami:)


Moja szyjnia...:) i to co nad stołem z maszyną...Na razie mam taki mam widok.



Wracam do realu...
Dzieci zaraz wstaną i śniadanko muszę zrobić..

Serdecznie pozdrawiam i życzę Wam fajnego dnia!!

Kasia






11/03/2014

Kominek - sezon rozpoczęty

Kominek - sezon rozpoczęty
Witajcie!
Wczoraj pierwszy raz tej jesieni rozpaliliśmy w kominku... Wyobraźcie sobie kominek,  grzane piwko i miłe towarzystwo męża.. Super klimacik...Nic więcej mi nie trzeba.. W lato paliliśmy w kominku świece, żeby mieć chociaż namiastkę kominkowego nastroju.
Również pierwszy raz piekliśmy w kominku ziemniaki :) Nie wyszły idealne, trochę za długo przetrzymaliśmy, ale spróbujemy jeszcze raz i na pewno się będą lepsze :) Na zdjęciach możecie zobaczyć nasze ziemniaczane próby :) Niestety nie uchwyciłam, jak pięknie paliło się w kominku...zapatrzyliśmy się w płomienie i jeszcze to piwko :)) 


 Nie potrafię robić jeszcze zdjęć, gdy jest ciemno i mrok. Dlatego nie widać żaru ( użyłam lampy). Bez lampy było widać żar, za to reszta nieostra.. Macie jakieś wskazówki w tej sprawie :))

Pozdrawiam
Do miłego!
Kasia





10/29/2014

Urok surowego drewna

Urok surowego drewna

Zauważyłam, że drewno, elementy z drewna są coraz bardziej na czasie. Odkrywane jest na nowo pod każdą postacią. Szczególnie podoba mi się drewno surowe, nieobrobione i niedoskonałe. Za to tak różnorodne w formie i kształcie. Wszelki pęknięcia, sęki i różnice kolorów są atutem kawałka drewna. Surowe drewna dodaje wnętrzu ciepła, przytulności i uroku. Meble z tego surowca idealnie pasują do wnętrz w stylu skandynawskim, industrialnym lub rustykalnym, gdzie stawia się na prostotę i naturalność. 

Trzeba jednak pamiętać o zabezpieczeniu drewna przed niekorzystnymi czynnikami za pomocą olejowania, woskowania lub lakierowania.

Na moim kominku również jest taka decha, a dokładnie dębowa, która została jedynie zeszlifowana na górze. Pozostały natomiast naturalne nierówności, sęki i pęknięcia. Zabezpieczona lakierem. Można ją zobaczyć np. TUTAJ.

Wrzucam kilka inspiracji.

White tulip with a raw edge.

stacked wood coffee table

Coffee table

table

Industrial Rustic

b192e2255a8feb1d1c3b335b85e08faf





raw wood by the style files, via Flickr by christy1

Dziękuję za uwagę :))

Pozdrawiam 

Kasia

9/16/2014

Wszystko nie tak...

Wszystko nie tak...
Miał być post z serii diy - drewniane koraliki...A tu padł mi aparat fotograficzny, rozchorowałam się i teraz czekam, kiedy opuści mnie ten pech. Za oknem piękna pogoda, a ja z chusteczkami leżę na kanapie kurując się. To znak że jesień już tuż tuż... Nie zamierzam jednak narzekać ( takie moje postanowienie noworoczne), trzeba przetrwać zły czas i zbierać siły i pomysły na kolejne posty :))
Cieszę się, że mam obiad zrobiony na dwa dni i nie muszę stać przy kuchni... :))
W weekend udało mi się upiec pyszne rogaliki z marmoladą, na przyjazd moich rodziców...

Jeśli ktoś jest chętny podaję przepis:
* 0,5 kg mąki
* kostka margaryny
* 5 dag drożdży
* cukier waniliowy
* 2 jajka
* 3 łyżki cukru
* 0,5 szkl. mleka
* marmolad -  użyłam wieloowocowej

Miękką margarynę z mąką rozcieramy w misce. Następnie dodać jajka, 2 łyżki cukru, cukier waniliowy. Drożdże z 1 łyżką cukru rozrabiamy w ciepłym mleku i wlewamy do ciasta. Wszystko mieszamy i wyrabiamy ciasto, aż będzie odchodzić od ręki. Następnie wstawiamy ciasto przykryte ścierką do lodówki na 2 godz. Ciasto dzielimy na kulki ( 5-6 kulek). Z kulki robimy placek i rozwałkowujemy go, aby był okrąg i kroimy na trójkąty. Marmoladę kładziemy na szerszym końcu i zwijamy również od szerszego końca. Piec ok.25 min w 180 st.



Chcę jeszcze podziękować za wszystkie komentarze, jakie dostaję. 

Serdecznie Was pozdrawiam i do zobaczenia następnym razem!!

Kasia

9/02/2014

Kto chce z dyńki...??

Kto chce z dyńki...??
oczywiście kto chce zupki z dyni? Czas zacząć sezon dyniowy. W tym roku po raz pierwszy postanowiłam zrobić zupę z dyni. Wprawdzie jest to zupka dziecięca i do tego bardzo prosta.
Wystarczy mieć wywar warzywny lub rosołek, wrzucić dynię, ziemniaka, masełko, trochę soli ( ale bez przesady). Zagotować, zmiksować i już... Wersja doprawiona: należy dodać czosnek, pieprz, cebula.
Składniki kładłam na oko..;)

Janek początkowo nie był przekonany. Była próba palca i potem już poszło gładko..:)



A oto nasza bohaterka!
Wiecie, że dynia to owoc? 
Inne fakty: niskokaloryczna, bogactwo witamin A, B1, B2, C, PP, 
składników mineralnych -żelazo, potas,fosfor, magnez, 
zawiera również błonnik, pektyny i kwas foliowy.
A więc samo zdrowie!
        

Jedzmy dynie!

Pozdrawiam

Kasia

8/27/2014

Trójkątny post

Trójkątny post

Nie wiem czemu, ale ostatnio przyczepiły się do mnie trójkąty. Jedni lubią kratkę, inni kropki, a ja lubię trójkąty. Pisałam o poduszkach w trójkąty  TU, TU o pudełkach TU, koszyki  TU, roleta TU, taca TU. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że trochę sporo tych trójkątnych motywów, ale co tam... Podoba mi się ten wzór i tyle.. Trójkąty czarno-białe, szare, kolorowe... 
No, a dzisiaj kolejna rzecz z serii trójkątów.

Podkładko-łapka




Jak mówi M. jutro jest "mały piątek" i zaraz weekend.

Pozdrawiam!

Kasia

Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger