5/08/2015

Odkrycia na strychu..

Dzień dobry!

W końcu piękna pogoda i słońce, słońce, słońce...
Można pogrzebać w ziemi, poobserwować budzącą się przyrodę, wyjść i pooddychać wiosennym powietrzem.. A nawet skorzystać z balkonu i wypić kawkę... Dla mnie taka pora roku mogłaby trwać cały rok.. 
Ostatni post o moich znaleziskach na strychu cieszył się sporą popularnością..Pytaliście o fotele i o półki string.. Dlatego postanowiłam pokazać, moje małe odkrycia. A dokładnie sam strych..
Fotele..stare..bo jeszcze mój Teściu Czesio ( tak, ten od ram:) pamięta je u siebie w domu. Datuję je na przełom lat 50/60. Może ktoś wie o nich coś więcej.. Chcemy dać do obicia dwa fotele. Jeden postawić w sypialni, która po wyprowadzce Janka opustoszeje ( przewijak i łóżeczko znikną) i stworzyć kącik, w którym będzie można poczytać. A drugi z foteli postawić w pokoju dziecięcym. W końcu będzie można wygodnie czytać bajki dzieciom.

Zdjęcia robiłam z rana..Podoba mi się światło i unoszący się w powietrzu kurz. Całkiem inny świat..

 



Znalazłam stary zegar i jakieś drzwiczki z cudownymi zdobieniami.. Ciekawe jak można by je wykorzystać, chodzi mi o drzwiczki, jakieś szafki lub komody. Macie pomysł ?





Jakaś rozwalająca się skrzynka na narzędzi i biurko..epokowe:) 


Poniżej jest stół stolarski. Pamiątka po Dziadku Maxie. Pracował na kolei, a po pracy był stolarzem. Robił meble, zabawki dla dzieci.. Myślę, że to była jego prawdziwa pasja. Mąż jest więc trzecim pokoleniem stolarzy. Może Janek przejmie zamiłowanie do drewna. Stół dziś niestety zapomniany i zbierający kurz...Widać już nadgryziony zębem czasu, ale ma swój urok. No i stary zegar.


Na koniec zostawiłam półki, które ostatnio są popularne i są podobne do String Pocket. Uniwersalne i ponadczasowe. Kiedyś były w moim rodzinnym domu. Najpierw wisiały w kuchni,a później przeprowadziły się do mojego pokoju. Szczerze to nie za bardzo je lubiłam, ale kiedyś nie interesowałam się wnętrzami  :) Półki tworzą regał o różnych poziomach. Można to zauważyć, gdyż dwie ostatnie mają inną długość. 

Potrzebują odświeżenia. Chcę je przemalować na biało lub czarno.. Myślałam, żeby powiesić je w pokoju u dzieci, ale zobaczymy... :))  


 

Mam nadzieję, że spodobały Wam się te starocie.. Spędziłam tam z dwie godziny, wszystko oglądając i szukając ciekawych rzeczy. Znalazłam jeszcze stare gliniane doniczki, masę książek i kilka starych mebli, które nie są już tak ciekawe:)

Pozdrawiam weekendowo!
Dużo słońca dla wszystkich!

Kasia



42 komentarze:

  1. Ten żółty przy półkach jest genialny :) Chociaż może inny odcień były jeszcze lepszy. Ale taki kolorowy akcent na niewielkiej przestrzeni - mega :) Pomaluj na czerwono! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale skarby !!!!! Mega fajna sprawa !!!!! Uwielbiam takie odkrycia !!!!! A widzę tam mnóstwo skarbów. Te drzwiczki są juz ozodoba samą w sobie, a mozna np. zrobić wiszący świecznik, przymocować tylko jakiś zaczep na świeczkę. Tylko brać sie do roboty i odkurzać kawałek historii !!! miłego dnia !

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze uważałam, że strychy to wyspy skarbów ;))
    Piekny fotel!!!
    Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  4. prawdziwe wykopalisko skarbów ;) półeczki są świetne, mi się podoba ten żółty kolor ale do wnętrza jak trzeba dopasować to trzeba przemalować i już ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Półki są jednak zbyt zniszczone, by zostały w takim stanie..Ciekawe co jeszcze wyszperam?

      Usuń
  5. Kocham Twojego bloga i kocham Twój strych(choć nigdy na nim nie byłam;) Fotele z guziczkami są rewelacyjne, ja bym je juz tachała do domu i nawet z oryginalną tapicerką po wyczyszczeniu postawiła w salonie, boskie są.A biurko patyczak to poprostu jakaś magia, ten cały strych to magia.Ale Ci zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak się cieszę z tych foteli:)) Dzięki za wyznanie miłości:))

      Usuń
  6. Kocham Twojego bloga i kocham Twój strych(choć nigdy na nim nie byłam;) Fotele z guziczkami są rewelacyjne, ja bym je juz tachała do domu i nawet z oryginalną tapicerką po wyczyszczeniu postawiła w salonie, boskie są.A biurko patyczak to poprostu jakaś magia, ten cały strych to magia.Ale Ci zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień dobry!
    Kasiu wspaniałe skarby. Wszystko takie klimatyczne - łącznie ze wspomnianym przez Ciebie kurzem w powietrzu :)
    Tym bardziej wspaniale, że możesz te skarby "zabrać" do domu - wrócić im życie.
    Nawet ten żółty kolor konstrukcji półek mi się podoba.
    Wierzę, że wkomponujesz wszystko idealnie w Wasze mieszkanie - już nie mogę się doczekać kolejnej fotorelacji.
    pozdrawiam równie weekendowo (u mnie szykuje się jutro wypad na targi ogrodnicze, i już piszczę z zachwytu!)
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się z moich skarbów, tym bardziej że myślałam o starych foteli. Targi ogrodnicze...też chcę!! Ściskam Kasiu

      Usuń
  8. Wow, cóż za skarby.!!!
    Czekam na Twoje metamorfozy, to będzie dopiero gratka...

    Ściskam
    Martita

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę znalezisk, w szczególności tego fotela ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Skarby Kasiu pokazałaś! Fotele cudowne, a jakie będą po zmianie obicia.. ho ho... :))) A półki - kojarzę :) , też ich nie lubiłam kiedyś...

    Miłego weekendu, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obicia pewnie jakieś szare..albo każde inne..to kwestia do przemyślenia..

      Usuń
  11. Jak to fajnie móc poszperać na takim strychu-zawsze coś ciekawego i z potencjałem można znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaka szkoda, że nie mam już żadnego strychu do przeszukania:)

      Usuń
  12. Och, Kasiu! Chyba wszystkie zazdrościmy Ci tego strychu! Wszystkie znaleziska piękne- razem tworzą bardzo eklektyczne towarzystwo!
    Pozdrawiam serdecznie!
    Marta :)

    OdpowiedzUsuń
  13. No samiuśkie skarby, tylko patrzeć jak wszystko znika ze strychu:)Ps.Mój teściu też ma na imię Czesiu:D Pozdrawiam weekendowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skarby..prawdziwe..:) Witam na blogu! pozdrawiam!

      Usuń
  14. To nie strych tylko wyspa skarbów, jak dla mnie! Fotel mnie zauroczył :)
    Ściskam, M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fotel suuuper..Tylko odnowić i pamiątka po dziadkach zostanie. Buziaki Martuś!

      Usuń
  15. Kasiu, zazdrość milion!!!
    Fotele to prawdziwa gratka, a połki - cacuszko. I wcale niegłupio wyglądają w tej żółci!

    Buźka
    K

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Nic tylko do roboty się brać:)) Pozdrawiam Kasiu!

      Usuń
  16. Strych niczym sezam ze skarbami;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Strychy to mój żywioł!! Uwielbiam strych w moim rodzinnym domu, poniemieckim, stuletnim. Niestety juz prawie wszystko wyniosłam:-) choc czeka tam na mnie jeszcze bieliźniarka i stół :-) Twoje łupy są po prostu rewelacyjne!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki strych to skarb, a raczej kopalnia skarbów! Masz szczęście, że jesteś posiadaczką takiego źródła staroci, cuda możesz z nich stworzyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj serdecznie! Ciekawe co tam się jeszcze kryje:) Pozdrawiam!

      Usuń
  19. Pewnie się powtarzam, ale bardzo chciałabym mieć taki strych...na którym ciągle mogłabym znaleźć jakieś cuda. Bo to co Ty u siebie znalazłaś to prawdziwe skarby. Już jestem ciekawa efektów końcowych ....
    Pozdrawiam Cię serdecznie i miłego dnia Ci życzę:))) Oczywiście zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem tu pierwszy raz i też dołączę się do zachwytów :) Fotel, stół stolarski i oryginalne biureczko z lat 60-70 rewelacja!!! Naprawdę nie ma co wyrzucać rzeczy jeśli już nie modne, albo trochę uszkodzone. Czas potrafi zmienić nasze spojrzenie :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj zazdroszecze Ci Kasiu tego strycju i tak wspanialych znalezisc. Juz nie moge sie doczekac foteli w nowej szacie:)
    sciskam

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniałe te skarby na strychu. Po prostu wspaniałe !

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne starocie, można z nich zrobić prawdziwe perełki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Też chciałbym znaleźć takie meble u siebie na strychu.

    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  25. Biurko!!! już kilka razy widziałam takie - jest świetne !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger