Witajcie..!
Premiera pokoju dzieci już za nami.. Dziękuję za miłe przyjęcie i dobre słowo. To napędza nas do dalszej pracy i co tu kryć, wywołuje uśmiech na twarzy.
Dzisiaj będzie o wakacjach, a właściwie o przywiezionych z nich pamiątek i wspomnień. Nigdy tego nie robiłam i jakoś nie fascynowało mnie dekorowanie domu muszelkami i innymi przywiezionymi dobrami. Leżały sobie schowane gdzieś na półce i czekały na lepszy czas :)
Na kilku blogach spotkałam się z radami i pomysłami, jak wykorzystać i wyeksponować pamiątki z wakacji. Na przykład u Marysi na Cleo-inspire lub Petry z bluszczemoplatane. Ponieważ nasze wakacje były w maju, poza sezonem wakacyjnym, w Pradze..to co my mogliśmy przywieźć ? Oczywiście zapasy Kozala i innych bursztynowych napojów, kilkaset zdjęć i kilka drobiazgów dla dzieci.
W tym roku spędziliśmy, spędzamy lato w domu tzn.były wypady nad jezioro, do lasu itp. I to było nasze główne źródło wakacyjnych letnich pamiątek.
Moja wakacyjna półka wyszła całkiem spontanicznie. Posłużyła mi do tego tacka, półeczka z przegródkami (pisałam o niej TUTAJ ), którą powiesiłam na zwykłym sznurku. Nasze letnie skarby to piórka i kamienie zbierane nad jeziorem, w drodze do domu nazbierane przez dzieci, znalezisko strychowe - uchwyt od szafki i patyki ( raczej patyk:)) oraz kawałek brzozowej podkładki. Miało być naturalnie, swojsko i lekko. I tak jest.. trochę w indiańskim, etno stylu, ale to zestawie idealnie pasuje do tej starej półki. Do tego plakat z hasłem i wyszła nowa ozdoba pokoju. Coś całkowicie innego, ale bardzo mi się podoba.
Zrobiłam te "trzymadełka " sama, podczas zabawy z maluchami. Wystarczyła glina samoschnąca, ostry nóż i drut. Zrobiłam kanciaste podstawki, włożyłam drucik, którego koniec ukształtowałam tak, aby trzymał zdjęcie i proszę...
Ta mała w chodziku to ja:))) Pulpet:)
Z gliny robiłam także geometryczny designerki świecznik, którego tutorial możecie TUTAJ.
To są moje propozycje na to, aby przywoływać dobre wspomnienia i nie chować tych małych i dużych pamiątek z wakacji.
Do następnego razu!
Trzymajcie się !
Kasia