Samochodziki są zrobione z różnych rodzajów drewna: sosna, dąb, jesion, lipa i olcha. Mamy tu garbuski, Fiat 125p, ciągniki, samochody wyścigowe i inne. Zabezpieczone zostały pokostem lnianym, więc są bezpieczne dla maluchów.
A tu sam Mistszu ... przy pracy i kilka ujęć ze stolarni.
Dzieci, zarówno nasze, jak z rodziny dostały w tym roku wyjątkowo dużo prezentów. Na początku nie za bardzo bawili się tymi drewnianymi, ale po dwóch dniach "chińskie" poszły w odstawkę i teraz szaleją tylko z ręcznie robionymi. Cieszymy się bardzo, że tradycyjne zabawki zwyciężyły.
Miło będzie spojrzeć na te zabawki za 15-20 lat, jak się zestarzeje drewno i powspominać, jak dzieci były małe...
Pozdrawiam
Kasia
Ale ja uwielbiam takie zabawki! Yyyyyy..dorosła jestem ;) Szkoda że dzieci nie zawsze je doceniają...w sumie sama siebie próbuje przypomnieć z tamtych lat i im bardziej kolorowe tym bardziej mi się podobały ehh
OdpowiedzUsuńFajne są, takie retro... :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie pomyślane! Takie zabawki mają prawfziwy urok i tak jak napisałaś, po latach będą budziły mnóstwo wspomnień :)
OdpowiedzUsuńsAMOCHODZIKI SĄ REWELACYJNE !!!!!
OdpowiedzUsuńMagia świąteczna jest w nich zaklęta, juz widzę oczami wyobraźni jak Wasze prawnówki się nimi bawią, magia !!!!!
Cudowne samochododziki! Bez problemu rozpoznałam malucha i garbusa (wydaje mi się, że jest tam też Porsche, ale nie jestem pewna ;)) Takie prezenty (tudzież zabawki:)) są najlepsze, pozostaja na lata i będą później świetną pamiątką:)
OdpowiedzUsuńSą genialne, bardzo mi się podobają :) Nie tylko są wspaniałe jako zabawka dla chłopców, ale jako dekoracja, super ! Masz zdolnego męża :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w Nowym Roku :)
Są cudne! Brawa wielkie :) choć jestem dziewczynką i to dość dużą to i tak chętnie się nimi pobawię :)
OdpowiedzUsuńŚciskam noworocznie!
Marta
Wow! Świetne prace, dodatkowo wraca moda na ekologicznie zabawki, życzę powodzenia w tym przedsięwzięciu! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie, podziwiam, świetna praca, projekt i wykonanie. Chylę czoła. Cieszę się , że zabawki ekologiczne, ręcznie robione , wyparły chińszczyznę :) Pozdrawiam C.aro
OdpowiedzUsuńŚwietne, cudne, genialne! Mam nadzieję, że pojawią się w sklepiku :) Mam sporo dzieciaków, którym by się spodobały, w tym moją córeczkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Genialne autka:) moja córcia i ja chętnie byśmy takimi się pobawiły:) uwielbiam takie naturane i własnoręcznie zrobione twory:) trochę późno w tym roku zdecydowałam się robić własnoręczne prezenty ale w przyszłym roku to już na pewno wcześniej się zdecyduję i postaram się dla każdego coś wyjątkowego własnoręcznie wykonać-dla mnie to będzie ogromna radość i jak znam moją rodzinę i ich zamiłowanie do takich wytworów będą zadowoleni:) a ja bardziej:) bo usilnie walczymy z plastikową tandetą...
OdpowiedzUsuńKasiu, piękne te samochodziki, normalnie klasyka gatunku. Gratuluję pomysłu po pierwsze na same autka, po drugie na ręcznie robione (ale przydatne) prezenty, no i przede wszystkim talentu! :-) Dzieciaki na pewno długo będą miały z nich masę frajdy :-)
OdpowiedzUsuńSzczęka mi opadła. Są cudne! Teraz powiedz Tacie że fanki bloga i dzieci czekają na garaż - koniecznie dwupoziomowy - dla tych autek:)
OdpowiedzUsuńMój siostrzeniec też uwielbia drewniane samochodziki. Zabawki ekologiczne i ręcznie wykonane są o wiele przyjemniejsze od tych sztucznych plastików.
OdpowiedzUsuńAutka są przepiękne. Bardzo zdolny Mąż! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie zaprojektowane! Dzieciaki będą na pewno zachwycone:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zabawki. Gratulacje dla Mistrza, samochodziki drewniane to wspaniała alternarywa dla plastiku...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Martita
Maluch jest najfajniejszy!
OdpowiedzUsuńNaprawdę super pomysł! Pierwszy raz widzę coś takiego i jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńJakie one są śliczne! Szkoda, że mój syn gustuje w nieco innych autkach. Zażyczył sobie tanie samochody rc do swojej kolekcji, ponieważ jest ich wielkim pasjonatem. Może jeszcze kiedyś doceni zabawki z drewna :)
OdpowiedzUsuń