Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szycie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szycie. Pokaż wszystkie posty

9/23/2015

Scandi domki w wersji soft, czyli ozdoby handmade cz.2

Scandi domki w wersji soft, czyli ozdoby handmade cz.2
Witajcie!

Dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod ostatnim postem. Pomęczę Was jeszcze trochę moim szyciem. 
Dzisiejszymi bohaterami posta są domki w wersji black and white... jeden się wyłamał i jest granatowo - biały. Wyszły mi takie poduszki przytulanki. Można je wykorzystać również do zabawy z dziećmi.. 
Fajna i oryginalna ozdoba łóżka czy komody.
Domki w wersji drewnianej znajdziecie TUTAJ





Aby już więcej Was nie zamęczać moim szyciem pokażę, jakie małe zmiany w pokoju dzieci.
 Przybyła nam linka, która jest galerią obrazków dzieci.. Lubimy ich prace, zwłaszcza Hania tworzy na potęgę ( nie kupuję bloków rysunkowych, tylko ryzę papieru na kilka miesięcy).
 Chcieliśmy odciążyć też trochę naszą lodówkę i sprawić, aby same mogły dekorować swój pokój poprzez rysunki i obrazki. Pomysł przypadł dzieciakom do gustu i co chwila zmieniamy prace w naszej galerii.
Taka linka jest również świetnym miejscem do powieszenia różnych dekoracji np. moich ptaszków :)
Poza tym kupiliśmy biurko dla naszej pierwszoklasistki. Marzyło mi się takie w stylu retro, drewniane.. W końcu wybraliśmy takie białe. Są szuflady i szafka na wszystkie książki i przybory szkolne.
Niestety brak czasu na wykonanie biurka zwyciężył. A szkoda..








 W tym miesiącu dużo pracy twórczej :) Lubię to i  będzie to mój sposób na jesienną deprechę. Więcej na temat poprawy jesiennego nastroju znajdziecie w poście Nie daj się jesieni..

Na koniec potwierdzam Wasze przypuszczenia..Drewniane coś to rzeczywiście koniki Dala.
Są w dwóch wersjach.. Przekonacie się o tym w kolejnym poście.

Przesyłam serdecznie uściski!
Kasia












9/21/2015

Chmurka z królikiem i zapowiedź nowego

Chmurka z królikiem i zapowiedź nowego
Ostatni tydzień minął mi na szyciu. Ciężko było się skupić. Zwłaszcza, że mój świeżo upieczony przedszkolak rozchorował się i mało było czasu na szycie..Ale udało się i paczka została wysłana w terminie. 
Nie wiem czemu wcześniej nie szyłam takich zwykłych białych chmurek z kolorowymi dodatkami. Bardzo mi się spodobała i powiem nieskromnie, że wyszła naprawdę słodka:) A reszta moich prac poniżej.











A oto zapowiedź czegoś nowego, co dopiero zaczyna raczkować w naszej stolarni.
Ponieważ lubimy rzeczy ręcznie robione, razem z mężem zaczęliśmy tworzyć z drewna
Powoli ruszamy z małą manufakturą..
Ale o tym w kolejnych postach :)


Janek wraca do przedszkola, więc mam nadzieję, że będzie więcej czasu na szycie i dokończę zaczęte rzeczy.  

Tak więc zdrówka dla wszystkich na zbliżającą się jesień.

Pozdrawiam
Kasia



9/16/2015

Moje nowe chmury

Moje nowe chmury
Witam!

Kolejne chmury na horyzoncie... Nie, to nie zapowiedź deszczu tylko pokaz moich chmurek. Pewnie już zanudzam Was tymi chmurkami, ale lubię je szyć, zestawiać materiały i cały ten proces twórczy.. Jak jestem sama w domu, a dzieci są w szkole, w przedszkolu i mogę sobie w spokoju przy muzyce z Trójki działać, to jest to dla mnie najlepszy odpoczynek. No, może jedna z form odpoczynku..:)
A czas wtedy tak szybko płynie..
Maszyny do szycia nigdy nie chowam. Stoi na stoliku i czeka na mnie.
A jak zaczynam szyć to zawsze mam wkoło bałagan..Sam się tak jakoś robi :)
Nitki, skrawki materiału, tkaniny i dodajcie jeszcze zabawki dzieci to macie obraz mojego pokoju..:)



A dzisiejszymi bohaterami są..
 Zielona chmurka w białe kropeczki i  jasnozielona w dmuchawce.






Szybki ten pościk. Następnym razem pokażę zamówienie, nad którym pracuję.

Pozdrawiam!

Kasia





9/01/2015

Szyte literki..

Szyte literki..
Witajcie!!

Powrót do maszyny nastąpił za sprawą zamówienia na literki. A dokładnie przyczyniły się do tego dwie małe dziewczynki Ada i Basia. Stwierdzam, że nie jestem fanką szycia literek. Ale czego nie robi się dla młodych dam:)   




Poza tym Sandra Sandrynka obdarowała mnie taką oto tablicą..
Na razie sobie wędruje...


Poza tym mam jeszcze dwa powody do zadowolenia..
Po pierwsze ..moja mała Hania rozpoczyna pierwszą klasę. Mam nadzieję, że będzie jej dobrze szło i da radę.. a system nauczania się sprawdzi i nie zniechęci i rozczaruje dziecka i jego rodziców.. Pewnie pobożne życzenie. Hania tak cieszy się na rozpoczęcie roku szkolnego.. 
Druga sprawa  to blog ma już ponad100 tysięcy wyświetleń. Dla mnie to wielkie wow..
Cieszę się bardzo, że zaglądacie. Dziękuję za każde dobre słowo. To dzięki Wam piszę i chce mi się uczyć i próbować nowych rzeczy.
Fajnie, że jesteście!!

Serdecznie pozdrawiam!
Miłego 1 września!

Kasia

8/19/2015

Dziecięce poduszki w dwóch wersjach..

Dziecięce poduszki w dwóch wersjach..
Witajcie!

Ostatnio nic ciekawego się nie dzieje. Kilka projektów w toku, czeka na przypływ weny. Jakiś zastój czy co... Z szyciem idzie lepiej. Tak więc zapodaję szybki post, bo szybko szyło mi się te dwie poduchy.
Pierwsza chmurka z kokardką. Słodka i dziewczęca. Druga w typie Misia Uszatka. Idealne dla maluchów na jesienne wieczory.







Przygarnij chmurkę :)

Pozdrawiam!
Buziaki !!

Kasia


7/31/2015

Nowe chmurki i małe handmade...

Nowe chmurki i małe handmade...
Witajcie!
Ostatnio dużo u mnie było o sielsko -wiejskich klimatach, ale czas wrócić do siebie, na swoje śmieci..
Widzę po Waszych komentarzach, że wielu z Was taki sposób spędzania czasu na wsi, z dala od miasta i blisko przyrody odpowiada.. To super i bardzo mnie to cieszy..
Zaniedbałam ostatnio maszynę do szycia. Nie wiem czemu wszystko idzie mi tak opornie..ale wzięłam się za siebie..I strzeliłam ( czyt. uszyłam) dwie chmurkowe siostry.. Jak widać to mój ulubiony motyw. Na przykład TUTAJ kto nie widział, może zobaczyć kosz na zabawki w chmurkowy wzór.
 Powstała jedna chmurka duża w białe kropki na szarym tle...z koroną..A jak ..:)Zaszalałam.. 
Druga mniejsza w miętowe kropki ...taka trochę nieśmiała :) już powędrowała do małej Ady, która za dwa tygodnie kończy 7 miesięcy.. Od razu złapała chmurkę za nóżki i do buzi... 




 Powoli kończymy urządzać pokój dzieci. Meble stoją, brakuje jeszcze jakiś plakatów, obrazków i fajnego dywanu... Ale to drobiazgi. Na zdjęciach widać kawałek nowego łóżka Hani, nową pościel... Maleńkie wyobrażenie możecie mieć... Powiem Wam, że zmiana jest...duża..Ale to w osobnym poście o metamorfozie pokoju dzieciaków.

W tytule postu był mały handmade..Mały..bo pomalowałam brzydki brązowy koszyk na nowy kolor. Z zewnątrz miętowo -błękitny, a w środku na biało.
Hania trzyma w nim opaski, bransoletki i korale.. Jak znalazł do nowego pokoju.
A wystarczyło tylko kupić próbkę farby ( u mnie Beckers ) i można szaleć..






 Kończę. Następny post również będzie miał coś wspólnego z nowym pokojem..
Dlatego już Was serdecznie zapraszam:)

Buziaki i trzymajcie się ciepło...bo wieeejjee:)

Pa
Kasia








6/30/2015

Poducha kot

Poducha kot
Lubię szyć poduszki - maskotki dla dzieci. Kto obserwuje blog pewnie pamięta, a kto jeszcze nie widział to może sobie zobaczyć. Była już lisia rozdzinkapoduszka górachmurkachmurka 2. Dzisiaj do kolekcji przedstawiam Wam poduszkę kota..nie ma niestety imienia..Czeka na nowego właściciela..:)


Zrobiłam też proporczyk według tutorialu z bloga designorbreakfast 
Łatwo, szybko i ciekawie wygląda.


A kotek przemieszcza się po domu raz tu, raz tam...nie może sobie znaleźć miejsca.
Wiadomo, koty chodzą swoimi drogami... A gdzie ten zawędruje ?


W domu nic się nie dzieje w sensie wnętrzarskim.. 
Obowiązki związane z dziećmi, z domem zabierają dużo czasu.. a chciałoby się tyle rzeczy zrobić..albo czasu brak albo po całym dniu już nic się nie chce.
Już chciałam się zabrać za szycie pościeli, a zapomniałam je zdekatyzować, więc wiecie co będę dzisiaj robić:) Może w między czasie uda mi się jeszcze coś uszyć.

Tymczasem pozdrawiam...
Do następnego wpisu!

Buziaki!
Kasia




6/28/2015

Lniany recykling cz.2

Lniany recykling cz.2
Na wstępie witam nowych podglądaczy, czytelników, obserwatorów...
Cieszę się, że  interesuje Was blog i to co w nim pokazuję.
Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny.


Wracając do tematu..

Lubię naturalność, surowość lnu oraz prostotę i ciepło jakie wnosi do wnętrza...
Od kiedy przerobiłam lniany żakiet na poduchy ( Tutaj możecie o tym przeczytać) chciałam zrobić z lnu coś jeszcze.. Tym razem do dyspozycji miałam lnianą spódnicę i spodnie (czarne).
Trochę poleżały , nabrały mocy urzędowej..i wzięłam się do dzieła...najpierw postała poducha z połączenia lnu naturalnego (spódnica) i lnu czarnego ( spodnie). Ponieważ zostało mi co nie co materiału powstał jeszcze słonik i doniczka- pojemnik na kwiatek..
Poducha na razie szuka swojego miejsca w domu :)


Poniżej słonik..Dopiero teraz widzę, że ciągnie trąbę po blacie.. Uszycie tej maskotki poszło szybko, choć len jako materiał jest dosyć ciężki do szycia tzn. lekko się rozciąga i łatwo o błędy.
To kolejny słonik do kolekcji.Tutaj wersja pierwsza.



Poza tym widzicie jaki mam stół do szycia... Stary, obdrapany z jakimś laminatem na wierzchu.. Po prostu zabytek z poprzedniej epoki wyciągnięty z piwnicy. To tymczasowo, bo już męczę moją połowicę o konkretny stół roboczy, który w tym małym pokoju musi się zmieścić. 

Natomiast worek-doniczka-osłonka powstał z resztek materiału, które zostały zszyte ze sobą  i dodatkowe przeszyte po prawej stronie, co utworzyło ciekawy wzór..
Fajnie prezentuje się w nim bluszcz na kominku.


Zachęcam Was do przerabiania rzeczy z SH. Można wyżyć się twórczo za małe pieniądze, a do tego mieć oryginalną rzecz w domu.

A co do prac w pokoju dziecięcym to łóżka są już zrobione i pomalowane. Dla mnie wyszły super..proste, drewniane i białe. Szafa też już stoi i czeka na kolor. Poza tym wymyśliłam nową pościel dla dzieci, więc będzie trochę szycia...ale to będzie sama przyjemność. Powstanie jeszcze kilka drewnianych drobiazgów. Oj.. jeszcze trochę nas czeka pracy.
To będzie pokój handmade...poczynając od mebli do dodatków... Ciekawi mnie efekt końcowy..:))

Pozdrawiam i życzę Wam dużo słońca !

Kasia



6/21/2015

Botaniczne popołudnie

Botaniczne popołudnie

Lubię leniwe soboty, kto ich nie lubi :) 
Lubię mieć otwarty balkon i słyszeć ptaki za oknem...
Lubię, jak słońce po południu wpada do salonu...
Lubię świeże kwiaty na stole...
















poducha, podkładka - handmade by Kasia At Home

" Ciesz się w życiu drobiazgami, bo któregoś dnia możesz spojrzeć za siebie i zobaczyć, że były to rzeczy wielkie " R. Brault


Pozdrawiam i miłej niedzieli...!

6/10/2015

Torebka dla małej damy

Torebka dla małej damy
Witam,

na samym początku dziękuję za tyle miłych komentarzy pod ostatnim postem. Cieszy mnie, że to co robię spotyka się z takim miłym przyjęciem. Pragnę Was poinformować, że kosz sprawdza się świetnie. Kusi mnie, żeby uszyć jeszcze jeden.

Na razie pokazuję torebkę, którą jakiś czas temu uszyłam dla Hani. Właścicielce się podoba i to najważniejsze:)
 Jak widać wyszła mi trochę taka sielska. Kolory tkanin wybrała Hania. Torebka miała być kolorowa i z dwiema kieszeniami. Wyszła ciut za duża, ale jak mały człowiek urośnie to torebka będzie w sam raz.

 






Na przyszły post planuję zrobić małe diy... Mam pomysł, materiały... Trzeba tylko zrobić ..
Może ta obietnica mnie zmobilizuje :)

Ściskam i pozdrawiam!

Kasia


6/08/2015

Z potrzeby porządku... w pokoju dzieci

Z potrzeby porządku... w pokoju dzieci
Widziałam takie kosze nie raz...podobają mi się zwłaszcza te z Ferm Living...mniej podoba mi się ich cena :) Widziałam, że można takie kupić, ale po co kupować skoro można samemu uszyć. 
Kosz miał być w trójkąty ( tak jak uszyła go Kasia z Piątego Pokoju  ..świetny zresztą ), ale materiału mi zabrakło, więc postawiłam po raz kolejny na motyw chmurek. Nowy nabytek cieszy oko i już został zapełniony klockami, które dużo ładniej się w nim prezentują, niż w starym kartonie.


Jak widać na zdjęciu powyżej z tym bałaganem nie przesadzałam..wszystkie zabawki leżą w koło pod ścianą i czekają na meble.
Jeszcze trochę i ze ścian zniknie pomarańcz i pokój zyska nowy kolor..jaki? Tu się jeszcze waham. Chciałam biały, ale pokój jest taki jasny, więc chyba zdecyduję się na szarość lub szarobeż ( nie wiem jest taki kolor...:).


Fajnie sprawdziłby się jako kosz na plażę. 


Dziękuję za odwiedzinki i miłe komentarze pod ostatnim postem oraz
witam serdecznie kolejnych obserwatorów !!


Pozdrawiam!

Kasia

6/05/2015

Chmurzy się?

Chmurzy się?
Dzień dobry!

Długi weekend jeszcze trwa... Dla mnie czy długi czy krótki nie ma wielkiej różnicy... Dla kury domowej odmiana to wyjazd i spędzanie czasu daleko od domu:)
Ale dziś nie o tym..Chciałam pokazać poduchę chmurkę (kolejna do kolekcji ), która tym razem wyfrunęła do małego Franka z okazji Dnia Dziecka. Nowy pokój malucha zyskał nową poduchę na łóżko. 
Jak wiecie planujemy remont pokoju dzieci i powoli ruszają prace. Sprzedaliśmy stare meble, kupiliśmy białą komodę, a dziś mąż pojechał po tarcicę do tartaku na łóżka i szafę. Postanowiliśmy zrobić meble samemu, bo nie znaleźliśmy odpowiednich w rozsądnej cenie. Na razie wszystkie zabawki walają się po pokoju, pełno ich w skrzyniach... bałagan ogólnie mówiąc.. Jeszcze trochę wytrzymam :))

A oto bohaterka naszego postu



A to mój nowy nabytek z jysk.
Druciany kosz na śmieci. U mnie posłuży za kosz, ale na tkaniny, bo nie mam dużo miejsca na ich trzymanie.





Pozdrawiam serdecznie.
Odpoczywajcie. W końcu piękne słońce świeci:)

Kasia

Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger