1/28/2015

Nowy-stary kuchenny nabytek

Witam!

Szybciutko pokazuję zmiany w kuchni, czyli mój nowy-stary mebel, który dostałam od szwagierki. Prosty, brzozowy regalik, pomocnik? :) Nie ważne ..
 Idealnie wpasował się w kącik pod murkiem, gdzie do tej pory stał fotelik Jasia albo gromadziły się inne domowe rzeczy przez co miałam wrażenie ciągłego bałaganu.. Teraz zrobił się porządek. Fotelik schowany, bo Janek je z nami przy stole ( za nic nie dał się wcisnąć w fotelik:) i teraz mam więcej na różne rzeczy.
Na razie stoją tam koszyki różnej maści, bo nie mam pomysłu jak inaczej zaaranżować te półki. 
Może coś podpowiecie?
No...teraz kuchni jest już kompletna i całkowicie wykorzystana :)




                            Za oknem raz wiosna, raz zima...Za to dni robią się coraz dłuższe.
                                                    Już coraz bliżej do wiosny... !!

                                                         Miłej środy Kochani!
                                                             
                                                                   Kasia


37 komentarzy:

  1. Dzień dobry!
    "Pomocnik" wkomponowany, jakby od zawsze tam stał - jak dla mnie super pomysł.
    Fajnie, że macie takie miejsca "wolne" do zagospodarowania....Super się wszystko razem komponuje, zarówno ergonomicznie jak i kolorystycznie, stylowo.
    Bardzo mi się podoba.
    pozdrawiam,
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kasiu! Miejsc do zagospodarowania coraz mniej:) Mi tez się podoba i cieszę się, że ten kącik już nie straszy:) Pozdrawiam cieplutko Kasia

      Usuń
  2. Ta jedna półka to wprost stworzona do paru butelek dobrego wina ;) A tak serio, to koszyki zawsze i wszędzie są ok - pewnie wkrótce i one jakoś samoistnie się zapełnią :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to ona jest na wina..Tylko pytanie..czy ono tam długo poleży?:) Trzeba by ciągle uzupełniać zapasy... :) pozdrawiam!

      Usuń
  3. no i pasuje:) piękna jest ta waga:) gdzie ją kupiłaś? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś była w lidlu..może jeszcze będzie.. pozdrawiam bosy dom! :)

      Usuń
  4. Pomocnik wpasował się idealnie a wiadomo ze schowków nigdy za wiele ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko ładnie i składnie :). Myślę, że wpasował się idealnie!
    Buziaki Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest idealny: kolor, wymiary...dodatkowy blacik zawsze się przyda..:)) Buziaki!

      Usuń
  6. Super! Fajny, praktyczny mebel. Do tego wygląda naprawdę ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie jest nowy..ale nie źle się trzyma.. A praktyczny to on jest :) Pozdrawiam!

      Usuń
  7. No i pięknie! Stworzony do tego miejsca! Myślę, że Zuza ma rację i koniecznie musisz uzupełnić go kilkoma butelkami wina :) No i ten czarny koszyk... eh, jest na mojej liście 'must have' że o wadze to już nie wspomnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Taki mebelek jest baaardzo przydatny no i idealnie się wkomponował,tak jakby to miejsce czekało specjalnie na niego :)
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to miejsce czekało..na taki mebel..:) Pozdrawiam Klaudyna!

      Usuń
  9. Super mebelek i jakże funkcjonalny :))

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię takie funkcjonalne gadżety :) pasuje u Ciebie idealnie! pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
  11. Mebelek wpasował się idealnie:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubie takie prezenty, co pasują do wnętrza, a ten pasuje idealnie :) Kilka butelek wina dopełni idealny obraz. Pozdrawiam Magda
    p.s czarny koszyk metalowy cudowny

    OdpowiedzUsuń
  13. przecież to wygląda, jakby tam stało od zawsze!
    to się nazywa idealne dopasowanie :))
    pięknie :)

    uściski i serdeczne pozdrowienia! :)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, zyskałaś kolejne miejsce do eksponowania skarbów:) Bardzo ładne koszyczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.. Fajny mebel dostałam..takie prezenty to coś :) pozdrawiam

      Usuń
  15. No szyty jak na miarę! Bardzo się wpasował a ja też bym stawiała właśnie koszyczki, bo pasują i pozwalają na szybkie uporządkowanie przestrzeni:)
    Pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie szyty na miarę ,sama lepiej bym nie wymierzyła tego mebla :)) Pozdrawiam Olu

      Usuń
  16. W kuchni każdy mebel ,który pomieści najrozmaitsze klamoty jest szalenie potrzebny ;) Wiem co mówię, kuchnie mam tak małą, że sąsiad który ma ten sam układ mieszkania co my aby mieć więcej szafek w kuchni, lodówkę zamontował w salonie- bo już się nie zmieściła ( nie jest to pokój z aneksem) ;p Swoją drogą szafka piękna <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre..He he..i smutne.. Dzięki wielkie za wpis i witaj na blogu cześciej! :) Pozdrawiam

      Usuń
  17. swietnie sie prezentuje i faktycznie jest kropla nad i:)no i te kosze,szczegolnie boski druciak na samym dole:)
    sciskam i cudownego dnia

    OdpowiedzUsuń
  18. też bym chciała dostać taki prezent :) a co do zagospodarowania go to może wszystkie jednakowe koszyczki z taką "wkładką" materiałową w środku? Są teraz w Jysku w promocji jasne koszyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak już ktos wyżej napisał, "mebelek wygląda, jakby od zawsze tam stał". Jakby przyjechał ze stolikiem i krzesłami. Umiejętnie wkomponowany, bardzo.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger