1/04/2015

Koniec leniuchowania!

Witam w Nowym Roku.. Jestem, wróciłam pełna zapału do pracy... Takie długie święta mi nie służą, dlatego początek roku rozpoczęłam od szycia. Zamówione materiały nie musiały długo czekać.. ruszyłam pełną parą. Dostałam weny do szycia i nie zmarnuję jej :)
Na pierwszy ogień coś prostego. Mała saszetka..taka wersja mini z krzyżykiem i kontrastowym niebieskim zamkiem oraz coś dla milusińskich maskotka słonik. Nawet mężowi się spodobał:) To moja pierwsza taka praca i na pewno nie ostatnia. Ten słonik to trochę na szczęście na rozpoczynający się nowy rok. 
Planuję więcej szyć w tym roku, a będzie do tego okazja, bo zamierzamy odnowić pokój Hani, który po remoncie stanie się pokojem Hani i Jasia. Będę Was męczyć inspiracjami dziecięcych pokoi :) Mam utrudnione zadanie, bo jak zaaranżować pokój i dla chłopca i dla dziewczynki ? Ale o tym przy innej okazji.













Jak widać powyżej znalazł się już amator do przytulania słonia. J. próbował nawet nakarmić go ładowarką od laptopa..:)) Wersja słonika bardziej dla dziewczynki, niż chłopca... ale kto by się tym przejmował:)

Żegnam się, do następnego posta..

Buziaki

Kasia

23 komentarze:

  1. No to super kochana,że rozpiera cię energia-dzięki temu będziemy mogły podziwiać twoje nowe szyjątka-i nie tylko :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie i mam nadzieję, że na planach nie poprzestanę:)) Kasia

      Usuń
  2. Oj Kasiu, ta energia się udziela! Ja odkryłam - gapa ze mnie - że sklep pasmanteryjny o którym kiedyś wspominałaś ma siedzibę w Bydgoszczy. O zgrozo, już mnie ręce swędzą. Już robię notatki co do czego i dla kogo.... tylko opadają mi skrzydła, jak pomyślę że od jutra do pracy i po powrocie już czasu niewiele na prace twórcze :(
    Oby mnie ta Twoja pozytywna energia nie opuściła z chwilą gdy kupię materiał. Tym bardziej że nie mam maszyny, więc muszę się "wtulić" do mojej mamy. (podglądam że zakupiłaś sporą ilość szmatek...oj węszę że to będzie pracowity rok :). Już się nie mogę doczekać efektów. - Mam nadzieję że nie obrazisz się jak będę zasypywać Cię pytaniami.
    A Twoje noworoczne nowalijki bardzo mi się podobają - zarówno saszetka (pewnie od takiej zacznę przygodę z szyciem, - jak i słoń. Nie zgadzam się z Tobą że to wersja dla dziewczynki! Przytulanie nie uznaje takich znaczeń - takie moje skromne zdanie. Wystarczy spojrzeć na buzie Jasia - która mówi wszystko.
    pozdrawiam serdecznie!
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za taaaki długi wpis.. Rzeczywiście Drecotton jest w Bydgoszczy i tylko ubolewam, że u mnie w mieście nie ma takiego sklepu..a może i lepiej :)) Sciskam Cię serdecznie!

      Usuń
  3. Nie mogę się doczekać już Twoich szyjątek ! Sama uwielbiam tkaninki i lubię się nimi ,,bawić'' , bardzo mnie to relaksuje ...Pozdrawiam Cię kochana serdecznie w Nowym Roku :-) Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na Twoje szyciowe prace.. Może czymś się zainspiruję:) Buziaki Dorotko!

      Usuń
  4. A ja ciągle myślę o swojej pracowni, i jak jej nie będę miała nie siadam do maszyny, ha ha ha, dość szycia w salonie na stole !!!!
    To ruszyłaś z kopyta, brawo !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mnie to też na okrągło wkurzało to rozkładanie i zwijanie ałego bałaganu i teraz jest dużo lepiej jak mam swój kąt i bardziej chce mi się szyć :) Ściskam!

      Usuń
  5. Przyznam, że i mnie nie służą i również coś mnie do szycia ciągnie ostatnio - to chyba przez to lenictwo ;)
    Piekny jest ten słoniczek, dobrze Ci szycie wychodzi :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że pokażesz to co uszyjesz... Dziękuję i przesyłam pozdrowienia!

      Usuń
  6. To świetne plany :) pewnie nie zmarnuj powera, bo cudne rzeczy spod igły Ci Kasiu wychodzą!
    Wszystkiego dobrego :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Martuś! Trzymaj kciuki, żeby zapału mi nie zabrakło:) Ściskam!

      Usuń
    2. Masz Kochana obie ręce kciuków :))).Na pewno nie zabraknie!

      Usuń
  7. Świetne!I jaki słodziuchny maluszek, widać że przypadł mu do gustu ten słonik:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedzinki! Milusi baaardzo:) Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pokój dla chłopca i dziewczynki to nie lada zadanie! Masz zamiar jakoś go podzielić na dwie strefy? Jestem bardzo ciekawa co Ci z tego wyjdzie! Koniecznie pisz o swoich pomysłach! Słonik cudny! A materiały gdzie zamawiasz? Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, nie lada wyzwanie:) Materiały kupuję w Dreccoton. Polecam:) Czekam na Twoje szyjątka:) Pozdrawiam!

      Usuń
  10. jaki słodki słonik, śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodki malec! Słonie świetne! Super ze tak szybko zabralas się do działania...ja jeszcze rozmyślań i kontempluje;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki dziewczyny..Mam nadzieję, że nie zabraknie chęci do działania:) Buziaki i uściski

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne te Twoje szyjątka!!!!!
    nie dziwię si Jasiowi że upodobał sobie słonika:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczny ten słonik <3 - coś pięknego!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger