pokazuję, co ostatnio uszyłam. Oczywiście kolejny koszyczek... Ćwiczę szycie okrągłego dna... :)
Uszyłam go z szarej tkaniny, wewnątrz jest miętowa w białe kropki.
Nie jest idealnie. Ale w końcu to ręczna robota ;)
Nie jest idealnie. Ale w końcu to ręczna robota ;)
Każdy egzemplarz wychodzi trochę inaczej.
Całkiem nieźle Ci wychodzi, a to nie łatwa sprawa. :) Ja myślę o takich koszyczkch jako osłonki na niechciane doniczki :) Ściskam http://karo-dekor.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTeż o tym myślałam, jak będę miała wenę to sobie zrobię :) Również ściskam!
UsuńJak dla mnie to pojemniczek jest idealny! Ja zabierałam się za uszycie ale jakoś poszło to w odstawkę ;p
OdpowiedzUsuńCo do przetworów,u mnie jedynie soki wszelaki,ogóry kiszone no i sałatka z buraczków i papryką :) Jeszcze trochę roboty mnie czeka ;p
Pozdrawiam!
Bardzo praktyczny koszyczek - potwierdzam.. Przetwory, przetwory...za to potem w zimie mniam..
UsuńBardzo ładny, przydałby mi się na szpulki z nićmi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zdolniacha :) szycie to nie łatwa sprawa ! Koszyczek uroczy i dodatkowo w groszki cudo !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Witam, trochę samozaparcia i jakoś koszyczek wyszedł...:) Pozdrawiam
Usuń