Dziś post o nowym salonowym nabytku.
Otóż od dłuższego czasu nosiliśmy się z zamiarem kupna nowego stolika kawowego. Dotychczasowy był tylko ( niby "chwilowo") dlatego, żeby dzieciaki mogły robić na nam dosłownie wszystko i robiły. Gdy kupiliśmy białe meble do salonu przemalowaliśmy go na biało, aby lepiej się komponował. I pomimo swojej ciężkiej formy wtopił się w tło.. Do czasu, gdy sprytne paluszki odkryły, że farbę można odrywać kawałek po kawałeczku i tak po 4-5 latach użytkowania stolik - staruszek wyglądał strasznie brzydko do tego stopnia, że nie chciało mi się go już nawet sprzątać. Ślady po kawie, pisakach, kredkach i do tego te odrapańce.
W końcu powiedziałam dość. Towarzystwo dorosło, aby stolik kawowy w 100 % pełnił swoją funkcję. Zaczęliśmy poszukiwania .. Niestety większość poza naszym zasięgiem finansowym. Natchnienie przyszło, gdy przeglądałam bloga Izy myloveshabby .
Wybór zatem padł na prosty metalowy stolik z blatem zrobionym z desek.
Początkowo chciałam kupić jeden ze stolików IKEa TEN i szklany blat zastąpić deskami, ale okazało się że jest ciut za mały. A my chcieliśmy konkretny i solidny stolik :)
Poniżej przed.. Salon 2014r.
W takim razie przechodzę do szczegółów technicznych, w końcu ma to być tutorial..
Przepis na stolik industrialny o wymiarach 60x104 i wysokośi 45,5 cm.
Kupiliśmy przycięte metalowe kształtowniki/kwadratowe profile o szerokości 2 cm.
Profile zostały zespawane ( poprosiliśmy znajomego, czy za drobną zgrzewkę piwa lub czegoś czystego nie pospawałby wszystkich elementów).
Następnie stelaż należy przetrzeć papierem ściernym ( to już nasza praca), żeby pozbyć się nierówności i rdzy. 2 puszki czarnego matowego spraju i stelaż gotowe.
Jeśli chodzi o blat to własnoręcznie wybraliśmy dębową deskę z tartaku ( pozdrowienia dla Właściciela ).
Kiedy zostały przystrugane i przycięte na wymiar ( 2,7 cm x 19,5 cm) czyt. praca Męża, kolejnym etapem było przykręcenie do stelaża i nałożenie wosku do bielenia. Dąb jest drewnem, które jest porowate w swojej strukturze i efekt bielenia jest bardzo ładny. Nałożone było 2-3 cieniutkie warstwy i następnie polerowanko.
.. a tu przypadkowo moja noga :)
Może zachęcę Was do samodzielnego wykonania takiego stolika, który w sieci kosztuje kilka stówek.
Całkowity koszt naszego to ok. 200 zł.
To już kolejna rzecz hand made w naszym domu. Na pewno nie ostatnia.
Serdecznie pozdrawiam!
Kasia