Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dekoracje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dekoracje. Pokaż wszystkie posty

3/23/2016

Rozbity wazon, serce i jęczmień...

Rozbity wazon, serce i jęczmień...
Czas goni strasznie. Ciężko blogować, gdy wraca się z pracy i do ogarnięcia jest cały dom, dzieci i dodatkowo chce się jeszcze zrobić inne rzeczy. Może to jakieś przesilenie wiosenne, że trudno zebrać się do różnych zajęć. Zmęczenie daje o sobie znać i liczę na to, że minie szybko i będę mogła dokończyć projekty, które leżą rozwalone po kątach. Podziwiam pracujące mamy, które mają jeszcze ochotę na przestawianie, malowanie Marta R. Szacun :)... Nie będę próbować dorównać... "Wszystko" zrobię we własnym tempie.
Może dłuższe dni natchną do pracy.

Czy zbiliście kiedyś wazon? A może dwa.. Mi to się udało :) Jeden udało się skleić, drugi leżał i czekał na wyrzucenie. Mój pomysł na ten zbity wazon przyszedł długo później..Wystarczy bandaż i gips. Części wazonu posklejałam zwykłym klejem ( magic). Później przy użyciu gipsu i bandażu  zmieniłam całkowicie wygląd wazonu.

Skromnie u mnie ze świątecznymi ozdobami. Nie mam zbytnio ani chęci, ani czasu. Wazon z brzozowymi witkami to moja obowiązkowa dekoracja. Już coraz więcej zielonych listków się pojawia, czuć i wodać wiosnę.





Oprócz brzozowych gałązek , wysiałam pierwszy raz jęczmień. Trochę marniutki, ale został wysiany drugi raz, więc czekam na nową partię :) Bardziej dorodną.
Z brzozowych witek zrobiłam też serce..o tak trochę romantycznie...






Najważniejsze, żeby święta będą rodzinne, z dobrym jedzonkiem i niekoniecznie wypieszczonym domem. Perfekcyjną Panią Domu w tym roku nie zostanę :P 

Buziaki!

Kasia

3/15/2016

Poduchy na wiosnę razy trzy

Poduchy na wiosnę razy trzy

Dawno nie szyłam poduszek i tak pomimo natłoku obowiązków udało mi się..uszyć 3.
Każda jest inna: dżinsowa, czarna z pomponikami i poduszka węzeł..
Powędrowały do pokoju dzieci.
Coś nowego na wiosnę, na którą już wszyscy z niecierpliwością czekamy.








Domki też zmieniły wygląd. Dodałam tekturę ze wzorkiem, przez co zrobiło się ciekawiej. 
Lubię takie kontrasty. 


Oto w kilku zdaniach, co udało się zrobić..
Małe zamiany, które cieszą...
Poza tym dziękuję za komentarze pod ostatnim postem i w ogóle za odwiedziny!
Pozdrawiam!


Kasia

2/15/2016

Zmagania z maszyną..

Zmagania z maszyną..
Witajcie!

Dziś w kilku słowach..gdyż..zmagania dnia codziennego, choroby dzieci i słabe własne samopoczucie..to wszystko powoduje, że nie mogę skupić się nad tym co lubię..
Jednak zamówioną pracę trzeba wykonać.. 
Kilka kadrów..





Miłego poniedziałku!
Wracam do formy:)

Pozdrawiam
Kasia

2/02/2016

Wielki wóz, mały wóz..konstelacje diy.

Wielki wóz, mały wóz..konstelacje diy.
Nie jestem fanką " Gwiezdnych wojen", a moje dzieci są za małe, aby się nimi interesować. 
Nie oznacza to, że nie można przekazać im małej dawki wiedzy astronomicznej.
Ostatnio powstały nad Janka łóżkiem różne małe konstelacje.. Mały wóz, Wielki wóz i inne ..

Co będzie potrzebne do ich zrobienia ?
-dziurkacz
-czarna samoprzylepna wycinanka
-nici




Dziurkaczem wytnij czarne kropki. Następnie przy użyciu tych kropek i czarnej nici stwórz własną konstelację gwiazd. Szkoda, że nie miałam specjalnego dziurkacza do gwiazdek, ale wycięłam kilka ze srebrnej wycinanki, żeby trochę błyszczało jak na prawdziwym niebie. 
Polecam wycinanki samoprzylepne, bo możecie zrobić dekorację, która nie zniszczy ściany i w każdej chwili może być zmieniona.




Słaba jakość zdjęć, ale mam nadzieję, że jakoś to przebolejecie :)

    





Małe diy na popołudnie. 
Oczywiście bez małych pomocników się nie obejdzie :)

Pozdrawiam
Kasia








1/10/2016

Wazon geometryczny origami. DIY

Wazon geometryczny origami. DIY
Na wstępie dziękujemy za tyle miłych słów zostawionych pod ostatnim postem. Cieszymy się, że samochodziki się Wam spodobały. Dostaliśmy kilka wiadomości z zapytaniem, czy można je zamówić. Otóż informuję wszystkich zainteresowanych, że  samochody będą dostępne wiosną. Na pewno damy znać. Kto śledzi funpaga wie, co dzieci zrobiły z dwoma samochodzikami... Jednak, gdy cisza trwa zbyt długo to nie jest dobry znak. Samochody zostały pokolorowane, dostały oczy i buzię. I nam się spodobały..

Modne w ostatnim czasie były/są wazony geometryczne. Jak do tej pory nie zakupiłam takiego, ale przypadkiem natrafiłam na pewien filmik, który zawierał instrukcję wykonania geometrycznego wazonu z papieru o TUTAJ.



Nie lubię origami i jakoś ciężko mi tworzy się z papieru, ale spróbowałam i udało się. Zrobiłam dwie wersje: czarną i białą. Jeśli mogę coś poradzić to lepiej wykonać wazon z papieru technicznego ( lepiej się trzyma) i nie trzeba  robić igłą zbyt mocno linii pomocnych do składania wazonu. Najpierw zrobiłam ze zwykłego papieru dla treningu i potem poszło. Biały zrobiony jest z połowy kartki A4, ale trzeba zrobić dwie takie same części. Czarny natomiast zrobiłam na wysokość 13 cm i zużyłam dwie kartki A4. Zrobienie jednego wazonu zajmuję ok. godziny, ale warto. Może służyć nie jako wazon ( wystarczy włożyć słoik do środka), albo pojemnik na przykład na długopisy. Jak również być ozdobą samą w sobie.









Jak Wam się podoba ? Może to rozwiązanie tymczasowe, ale nie ma obawy, że nam się zbije :)

Pozdrowienia na nowy tydzień!

Kasia



12/15/2015

Wiszący wianek i niespokojne ręce.. Ozdoby na święta cz.3

Wiszący wianek i niespokojne ręce.. Ozdoby na święta cz.3
Eko choinka cieszyła się Waszym dużym zainteresowaniem. Zarówno na stronie, jak i na Facebooku.
Dziękuję, za wszystkie miłe komentarze!
 Jak wiecie robiłam wianek z modrzewiowych gałązek. Było to dwa posty temu :) nowe określenie mijającego czasu blogera..:) Wianek stał sobie na kominku i nie źle się tam prezentował. Jednak w tym roku chciałam czegoś innego i  przerobiłam go na wianek wiszący.. Dorobiłam do niego dzwoneczki z gliny i powiesiłam nad stołem...to znaczy czekam na Męża, żeby mi go powiesił. 
Z gliny powstały dzwonki i takie niby bombki i zawieszki, które zawieszę z dziećmi na choince. 
Tak jak wspominałam we wcześniejszych postach, święta będę w kolorach naturalnych i tego się trzymam.
Może mało świątecznie, bo nie będzie czerwieni, ale obiecuję, że choinka będzie tradycyjna i tam będzie się działo :) Dzieci wieszają wszystko, co wpadnie im w ręce i to jest ich prawo. Taka nasza tradycja:)







Poza tym przyniosłam modrzewiowych gałązek, bo podobno trzymają się dłużej niż zwykłe świerkowe.
Mam je w domu tydzień i nie widać, aby coś się z nimi działo. Polecam. 





Właśnie zauważyłam, że moje zjadłam literkę "t" w słowie Christmas :)
Zaraz poprawię.
Jutro pewien chłopiec kończy już 3 lata i muszę wymyślić tort. 
W niedzielę urządzamy urodzinowy podwieczorek .


dzwonki, "bombki" - hand made
świecznik - Domek przy lesie

 Pozdrawiam serdecznie!

Kasia

12/07/2015

Eko choinka. Ozdoby na święta cz.2.

Eko choinka. Ozdoby na święta cz.2.
Można by rzec, że ładną wiosnę mamy tej zimy. 
Nie wiem czy w tym roku ujrzymy śnieg, bo bez niego..bez przysypanych ulic, pól i drzew
 to nie jest to samo. Wciąż mam w pamięci Święta z dzieciństwa. 
Gdy mróz malował kwiaty na szybach, a w zaspach robiliśmy tunele.. 



Ostatnio pojawiła się w pokoju dzieci prosta ozdoba.
 Z kawałka sklejki, pinezek i sznurka powstała choinka w wersji eko.
Oczywiście elementy dekoracyjne powstały z zeszłorocznych zapasów.
Gwiazdki, koniki i renifery są ze również ze sklejki i kupiłam online.
Co roku je przerabiam, przemalowuję i stąd moje nowe-stare ozdoby.


Inną wersję eko choinki stworzyła Sandra Sandrynka
Ciekawy pomysł, no i super wykonanie.


Czytając Wasze komentarze pod ostatnim postem, widzę i cieszę się, że 
przedkładacie ozdoby ręcznie robione nad kupne. 

Jeszcze muszę znaleźć jakiś fajny przepis na pierniczki, może coś polecicie?

B.u.z.i.a.k.i.

Kasia




12/02/2015

Zwrot ku naturze..Ozdoby na święta cz.1

Zwrot ku naturze..Ozdoby na święta cz.1
Szał świątecznych ozdób w pełni. Sklepy kuszą nas różnymi świecidełkami i niestety o różnej jakości. 
Mnie również wciągnęła ta machina przedświąteczna, szukanie ozdób, oglądanie każdego napotkanego stoiska w takimi pierdołkami. Jednak po bliższym obejrzeniu nic mi się nie podoba. Wszystkie ozdoby do siebie podobne, tej samej chińskiej wytwórni.
 Słaba jakość i czasem wygórowana cena ostatecznie mnie z tego chciejstwa wyleczyły i pozostałam przy swoim, czyli przy ręcznie robionych ozdobach. Może nie są idealne, trochę krzywe i może jedno sezonowe, ale są robione z pasji. Poza tym miło spojrzeć na choinkę ubraną w robótki własnych rąk. Ważny jest również aspekt finansowy. Nie stać mnie na kupowanie co roku nowych ozdób. Wolę te pieniądze przeznaczyć na prezenty dla dzieci ( a to już 7 pociech w naszej rodzinie). Te ręcznie robione np. z gałązek modrzewia nic nie kosztują oprócz naszej pracy. Oczywiście zdarza się kupić jakąś rzecz, ale bardzo rzadko i przypomina bądź jest ręcznie robiony.
 Moje pierwsze ozdoby zaczęłam szyć 5 lat temu. Potem powstały różne choinki z tkanin, filcu. Świąteczne poduszki, gwiazdy z papieru to wszystko już przerabiałam..
Oto pierwsza odsłona tegorocznych ozdób z gałązek modrzewia, winorośli, szyszek..




Choinka i gwiazdka z naturalnych materiałów idealnie pasują do mojej dębowej dechy na kominku. Do tego brzozowy świecznik z gwizdką( ten akurat kupiłam:)





Trochę gałązek z modrzewia i drut..10 min pracy  i wieniec gotowy. 
Poniżej ozdoby, które uszyłam na choinkę do przedszkola dla Jasia.




Obserwuję, że coraz więcej osób przygotowuje własnoręczne ozdoby i to mnie bardzo cieszy.
Na pewno trzeba poświecić trochę czasu i trudu do ich zrobienia. 
A na wielu blogach znajdziecie inspiracje i  instrukcje ich wykonania.
Wiadomo, łatwiej jest kupić i powiesić gotowe, ale zróbcie choć parę ozdób własnoręcznie... 

A Wy robicie własne ozdoby?

Ja dopiero zaczynam :)

Pozdrawiam

Kasia











11/25/2015

Zabawa w fotoprojektanta

Zabawa w fotoprojektanta
Robienie zdjęć, fotografia nigdy nie były moją dobrą stroną. Odkąd rozpoczęłam przygodę z blogiem, mogę jednak powiedzieć, że połknęłam fotograficznego bakcyla. Zdjęcia są dopełnieniem posta i nie wyobrażam sobie, aby mogło ich zabraknąć na blogu o tematyce wnętrzarskiej. Cały czas uczę się, jak zrobić dobre zdjęcie, ćwiczę różne ustawienia i wydaje mi się, ze robię małe ( ale robię) postępy.
Fotografuję jednak nie tylko na bloga, ale również uwieczniam nasze rodzinne chwile i zatrzymuję ważne dla nas momenty. Zbieram zdjęcia , wywołuję i układam w albumach, których od początku małżeństwa  nazbierało się kilka opasłych tomów.
Poza tym w domu mamy rozsianych wiele rodzinnych zdjęć. Największa galeria wisi w salonie ( TUTAJ). 
Planuję małe zmiany w sypialni i zamarzyło nam się duże zdjęcie dzieci do sypialni.
Duży format w formie fotoobrazu. 
Tu z pomocą przyszło nam SWEET HOME DECOR.

Pierwszy raz zamawiałam fotoobraz i okazało się, że to bardzo proste.
 Cały proces oraz rady jak zaprojektować fotoobraz opisany jest na stronie np. w zakładce blog. Kreator poprowadził  mnie przez wszystkie kroki. Można wybrać gotowe szablony lub stworzyć coś własnego.
Nasz obraz foto nie musi być taki zwyczajny, gdyż można dodać różne sentencje, obrazki czy ozdobniki. Fajna zabawa. Można pobawić się w projektanta i obudzić swoją kreatywność.




Bałam się, że jakość moich zdjęć nie będzie dobra i obraz nie będzie ostry. Nie potrzebnie, gdyż wyszło tak jak zaprojektowałam. Jakość wykonania i zabezpieczenie przesyłki oceniam na bardzo dobry.

Specjalnie dla Was czytelnicy Sweet Home Decor przygotowało zniżkę.



Post powstał przy współpracy Sweet Home Decor


Na koniec z okazji imienin składam wszystkim Katarzynom, Kaśkom, Kasieńkom ( także sobie:))
dużo zdrowia, miłości i twórczej mocy!

Pozdrawiam ciepło!

Katarzynka

11/12/2015

Kolorowa ceramika.

Kolorowa ceramika.
Pogoda za oknem nastraja melancholijnie. Brak światła przytłacza i sprawia, że brakuje nam energii. Dlatego chcę jej choć trochę przemycić przez ekran komputera. Dlatego dzisiaj będzie o kolorowej ceramice.
 Wiem, że obecna jest wszędzie ( no może w większości) biel, szarość, czerń i stonowane kolory.. Przeglądam Pinterest i najczęściej widzę właśnie takie wnętrza.. Sama zresztą też tak mam. Nie ukrywam.. 
Postanowiłam dać Wam trochę inny punkt widzenia i zwrócenie się na kolory.. Ostatnio ciągnie mnie do kolorowej ceramiki, wyrazistych barw i wzorów. Podoba mi się wzornictwo Stiega Lindberga czy Orly Kiely. Te kolory i przypominające rośliny wzory na kubeczkach, talerzykach i innych kuchennych naczyniach..bardzo mi się podobają. Nie wiem czy chciałabym mieć taką kolorową kuchnię, jak na zdjęciach poniżej. Myślę, że na takich kolorowych naczyniach przyjemnie się zajada. A w taki ponury czas, jaki teraz mamy, byłby to pozytywny zastrzyk energii.


























zdj. pinterest
Nie może zabraknąć polskiej porcelany. Mam tu na myśli ceramikę Bolesławiec. Znana na cały świat. Piękna, ręcznie wykonana, naturalnie wkomponowuje się w kuchni czy na stole.. Nawet w nowoczesnej kuchni świetnie prezentuje się taki dzbanek czy talerz ... Uwielbiam!





I jak? Podobało się. Co o tym sądzicie?
Podobają się moje czarno-białe kubki o różnych geometrycznych wzorach.. ale nie pogardziłabym taką ceramiką:) 

Pozdrawiam czwartkowo!

Kasia





Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger