Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SKLEP. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SKLEP. Pokaż wszystkie posty

8/19/2015

Dziecięce poduszki w dwóch wersjach..

Dziecięce poduszki w dwóch wersjach..
Witajcie!

Ostatnio nic ciekawego się nie dzieje. Kilka projektów w toku, czeka na przypływ weny. Jakiś zastój czy co... Z szyciem idzie lepiej. Tak więc zapodaję szybki post, bo szybko szyło mi się te dwie poduchy.
Pierwsza chmurka z kokardką. Słodka i dziewczęca. Druga w typie Misia Uszatka. Idealne dla maluchów na jesienne wieczory.







Przygarnij chmurkę :)

Pozdrawiam!
Buziaki !!

Kasia


7/31/2015

Nowe chmurki i małe handmade...

Nowe chmurki i małe handmade...
Witajcie!
Ostatnio dużo u mnie było o sielsko -wiejskich klimatach, ale czas wrócić do siebie, na swoje śmieci..
Widzę po Waszych komentarzach, że wielu z Was taki sposób spędzania czasu na wsi, z dala od miasta i blisko przyrody odpowiada.. To super i bardzo mnie to cieszy..
Zaniedbałam ostatnio maszynę do szycia. Nie wiem czemu wszystko idzie mi tak opornie..ale wzięłam się za siebie..I strzeliłam ( czyt. uszyłam) dwie chmurkowe siostry.. Jak widać to mój ulubiony motyw. Na przykład TUTAJ kto nie widział, może zobaczyć kosz na zabawki w chmurkowy wzór.
 Powstała jedna chmurka duża w białe kropki na szarym tle...z koroną..A jak ..:)Zaszalałam.. 
Druga mniejsza w miętowe kropki ...taka trochę nieśmiała :) już powędrowała do małej Ady, która za dwa tygodnie kończy 7 miesięcy.. Od razu złapała chmurkę za nóżki i do buzi... 




 Powoli kończymy urządzać pokój dzieci. Meble stoją, brakuje jeszcze jakiś plakatów, obrazków i fajnego dywanu... Ale to drobiazgi. Na zdjęciach widać kawałek nowego łóżka Hani, nową pościel... Maleńkie wyobrażenie możecie mieć... Powiem Wam, że zmiana jest...duża..Ale to w osobnym poście o metamorfozie pokoju dzieciaków.

W tytule postu był mały handmade..Mały..bo pomalowałam brzydki brązowy koszyk na nowy kolor. Z zewnątrz miętowo -błękitny, a w środku na biało.
Hania trzyma w nim opaski, bransoletki i korale.. Jak znalazł do nowego pokoju.
A wystarczyło tylko kupić próbkę farby ( u mnie Beckers ) i można szaleć..






 Kończę. Następny post również będzie miał coś wspólnego z nowym pokojem..
Dlatego już Was serdecznie zapraszam:)

Buziaki i trzymajcie się ciepło...bo wieeejjee:)

Pa
Kasia








6/30/2015

Poducha kot

Poducha kot
Lubię szyć poduszki - maskotki dla dzieci. Kto obserwuje blog pewnie pamięta, a kto jeszcze nie widział to może sobie zobaczyć. Była już lisia rozdzinkapoduszka górachmurkachmurka 2. Dzisiaj do kolekcji przedstawiam Wam poduszkę kota..nie ma niestety imienia..Czeka na nowego właściciela..:)


Zrobiłam też proporczyk według tutorialu z bloga designorbreakfast 
Łatwo, szybko i ciekawie wygląda.


A kotek przemieszcza się po domu raz tu, raz tam...nie może sobie znaleźć miejsca.
Wiadomo, koty chodzą swoimi drogami... A gdzie ten zawędruje ?


W domu nic się nie dzieje w sensie wnętrzarskim.. 
Obowiązki związane z dziećmi, z domem zabierają dużo czasu.. a chciałoby się tyle rzeczy zrobić..albo czasu brak albo po całym dniu już nic się nie chce.
Już chciałam się zabrać za szycie pościeli, a zapomniałam je zdekatyzować, więc wiecie co będę dzisiaj robić:) Może w między czasie uda mi się jeszcze coś uszyć.

Tymczasem pozdrawiam...
Do następnego wpisu!

Buziaki!
Kasia




6/05/2015

Chmurzy się?

Chmurzy się?
Dzień dobry!

Długi weekend jeszcze trwa... Dla mnie czy długi czy krótki nie ma wielkiej różnicy... Dla kury domowej odmiana to wyjazd i spędzanie czasu daleko od domu:)
Ale dziś nie o tym..Chciałam pokazać poduchę chmurkę (kolejna do kolekcji ), która tym razem wyfrunęła do małego Franka z okazji Dnia Dziecka. Nowy pokój malucha zyskał nową poduchę na łóżko. 
Jak wiecie planujemy remont pokoju dzieci i powoli ruszają prace. Sprzedaliśmy stare meble, kupiliśmy białą komodę, a dziś mąż pojechał po tarcicę do tartaku na łóżka i szafę. Postanowiliśmy zrobić meble samemu, bo nie znaleźliśmy odpowiednich w rozsądnej cenie. Na razie wszystkie zabawki walają się po pokoju, pełno ich w skrzyniach... bałagan ogólnie mówiąc.. Jeszcze trochę wytrzymam :))

A oto bohaterka naszego postu



A to mój nowy nabytek z jysk.
Druciany kosz na śmieci. U mnie posłuży za kosz, ale na tkaniny, bo nie mam dużo miejsca na ich trzymanie.





Pozdrawiam serdecznie.
Odpoczywajcie. W końcu piękne słońce świeci:)

Kasia

2/27/2015

The moutain pillow -górska poducha

The moutain pillow -górska poducha
Pierwszego marca mamy meteorologiczną wiosnę... !!
Więc rzutem na taśmę pokazuję Wam poduszkę górę z ośnieżonymi szczytami..tak na pożegnanie zimy..:)
Uszyłam ją w ostatni wieczór,a zbierałam się do jej uszycia z miesiąc.... Pomysł z Pinterest.
Mam nadzieję, że z nadejściem prawdziwej wiosennej pogody przyjdzie wena na szycie.
Jak widać na zdjęciach u Hani pokój ma pomarańczowe ściany, które za nie długo znikną ..
Mam ogólny zarys pokoju.. Ma być drewno, szary:) i biel..








Chciałabym, żeby było trochę retro, scandi.. 
Ach...tyle kołacze się po głowie..Boję się, że nie dam rady urządzić go tak, by podobało się i dzieciom i mnie..:) Nie chcę przesadzić.. W końcu ma to być pokój dla chłopca i dziewczynki..i ma byc ładnie.. Po prostu.. 

Ok..
Miłego weekendu..

Buziaki
Kasia






2/25/2015

Następna przytulanka

Następna przytulanka
 Ostatnio czas przecieka mi przez palce i na niczym nie potrafię się skoncentrować.
 Tyle rzeczy chciałabym zrobić, a nie posuwam niczego do przodu.. Jestem typem, który chyba musi mieć nad sobą taki mały bacik, który będzie mnie poganiał...Chociaż z drugiej strony, po co ten pęd, bieg? Czy nie lepiej zwolnić i pożyć...zwyczajnie..zjeść pyszny obiad, wyjść na spacer i poszukać wiosny.. Być tu i teraz ..niczym się nie martwić, nie planować i brać to co jest..bez żadnych ale, może, dlaczego...
Próbuję swoich sił w szyciu maskotek. Dopiero teraz widzę, ile pracy kosztuje uszycie takiej tildy. Może jak ma się wprawę idzie to szybciej.. Uszycie samego ciałka i jeszcze ubranek zajmuje czasu, materiału i nie dziwię się dlaczego są drogie...
Myszka powędrowała do małej Zosi. W kolejce czekają następne projekty:)






Myszka trochę pokraczna. Najważniejsze, że małej Zośce się spodobała...ma za ciagnąć..tzn. za długie ręce i nogi Myszy:)

Mój Mały J.  nie daje mi już nic więcej napisać..
Więc..
Pozdrawiam i znikam!

Kasia

Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger