3/12/2016

Tekstylne pudełko + skórzane uchwyt = DIY


Powrót do pracy wywrócił dotychczasowy porządek do góry nogami. Wczesne wstawanie i cały poranny rozgardiasz związany z wyjściem powoli ogarniamy. Oczywiście, gdyby nie dziadkowie, nie było to już to takie proste i przyjemne. Miło wrócić do pracy, choć wymaga to nie złej organizacji, związanej głównie z dziećmi. Nowi ludzie i nowe wyzwania. Mój mózg przestawia się na inne tory i to mi się podoba :)
Mam jeszcze trochę czasu na realizację swoich wnętrzarsko-dekoratorskich planów, więc oto 
dzisiejsze DIY.
Zwykłe tekstylne pudełko na drobiazgi, które zwykle wkłada się do szafy, zakupione w jednym z dyskontów. Aby je zmienić wystarczyło dodać czarną lamówkę i skórzany uchwyt, wykonany ze zwykłego paska do spodni. W końcu skórzane uchwyty są na topie, więc mam i ja:) Moje pudła służą mi w łazience do przechowywania ręczników i innych drobiazgów. 
Drugie zostało nie zmienione dla porównania i z powodu braku czasu. W najbliższym czasie to nadrobię.
Przyszywanie lamówki do takiego pudełka nie jest łatwe. Pudełko jest sztywne i trzeba nie źle się nagimnastykować, choć zwykła domowa maszyna daje radę.




Tyle na dzisiaj. Jak widać nie próżnuję:) Zresztą zauważyłam, że im więcej obowiązków i zajęć tym lepiej potrafię się zorganizować. Dziwne..ale tak właśnie mam. A jak Wam się podoba moja mała metamorfoza?

Pozdrawiam wszystkich, zwłaszcza Kobiety Pracujące!



19 komentarzy:

  1. Fajna metamorfoza, teraz pudełko wygląda modniej ;-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy coś wspólnego. U mnie też im więcej obowiązków i zajęć tym więcej rzeczy jestem w stanie zrobić.
    Metamorfoza super, niby mała rzecz ale zmiana na baardzo duży plus. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu to sukces! To wręcz perfekcyjna organizacja, ja jej uczyłam się długo :)
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz wyglądają o wiele bardziej porządnie. Tak ekskluzywnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niby taka niewielka zmiana, a jaki ogromny i świetny efekt! :) Gratuluję nowej pracy i ogarniania! Znam to, od września też wróciłam do pracy i dopiero zaczynam organizować sobie czas tak, by dzielić go między obowiązki i przyjemności. Uściski i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz pudła wyglądają na droższe i ekskluzywniejsze.A z tą organizacją to rzeczywiście tak jest.Ja pracuje juz przeszło 10 lat i to jeszcze od 10.00 do 18.00 Na początku było przerąbane, myślałam że nie mam swojego życia.Teraz umiem wszystko tak poukładać ze od półtorej roku prowadzę bloga,coś podłubię w starych meblach.Dom ogarnięty, pogotowane.Sama nie wiem jak to się dzieje;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam podobnie Kasiu. Im więcej mam na głowie, tym bardziej zorganizowana jestem :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepięknie wyglądają te pudełka po metamorfozie! O niebo lepiej :)
    Ja mam tak samo z organizacją mojego wolnego czasu :) im dłużej pracuję (czasami od 6 do 19) tym większego powera mam po powrocie z pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To prawda , brak czasu powoduje lepsza organizację, pojemnik wygląda efektowniej , miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam takie pojemniki. Bardzo pomagają przy organizacji przestrzeni:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow jaki efekt :) wygląda extra :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładny efekt. I fajna kombinacja kolorystyczna:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładny efekt. I fajna kombinacja kolorystyczna:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Klasa !
    Smuci mnie myśl, że pewnie nie wpadłabym na to, żeby zmienić i lamówkę. Widocznie tym się różni fachowiec od amatora :)
    Powodzenia w pracy i w re-organizacji domowej!

    OdpowiedzUsuń
  15. super wyglądają. bardzo udana przemiana.

    OdpowiedzUsuń
  16. pudełka nie dość, że piękne to i bardzo praktyczne!

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny patent do łazienki. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger