Witajcie!
Jak minął weekend?
Niech nie zmylą Was słodkie chmurki, w pastelowych kolorach, które szyję... Lubię w swojej garderobie szarości, czerń z kroplą koloru. Zestaw klasyczny i bezpieczny, który sprawdza się na każde okazje i taka własnie jest też moja nowa torba. Bordowy materiał w czarną kratę zakupiony w SH za całe 2 zł ( to lubię!), trochę skaju i torba gotowa . Podszewka w środku jest czarna uszyta z grubych lnianych spodni :) Nawet zamek jest z ciucholandu :)
Krata nadaje charakteru całej torbie-worku, który pomieści wszystko. Do tego uszyłam w pół godzinki saszetkę w rockowym klimacie, z modnymi w tym sezonie frędzlami.
Torba przeszła test obciążeniowy tzn. była już na mieście. Świetnie się trzyma i sprawdza.
Mam prawdziwą satysfakcję, że tak mi fajnie wyszło i jest taka, jak ją sobie wymyśliłam.
Na pewno powstanie jeszcze jedna maxi torba, tym razem w szarym kolorze i w innym fasonie.
Może jak złożę taką deklarację publicznie to szybciej ją uszyję:))
Buziaki!
Kasia