5/08/2014

Coś nowego, coś starego...

Coś nowego, coś starego...
No właśnie...tylko co? Otóż w salonie wymieniliśmy kanapę, poprzednia została sprzedana. Sofa Ektorp stanęła w miejsce foteli, a fotele postawiliśmy na bokach. To było coś nowego. Przemalowany został na biało stolik kawowy, który zostanie z nami dopóki Jaś zrozumie, że stół nie jest do walenia w niego samochodzikami :) Na razie może walić do upadłego:) Docelowo będzie stolik Hemnes w kwadracie. Obecny jest za szeroki. To było coś starego.
Tak było:

Tak jest:






Na tym koniec pokazówki :)
Przepraszam za zdjęcia... wiem..słabe...
Następnym razem się postaram...

Buźka!
Miłego dnia

5/06/2014

Koszulkowo

Koszulkowo


A kuku... Dzisiaj obiecany post. Aparat sprawiał psikusy, ale mam nadzieję, że teraz będzie już ok. Tutaj pokazałam, jak wykorzystać zwykły czarny papier i stworzyć coś z niczego. Na blogu Oany znalazłam jeszcze inne - ciuszkowe tym razem diy. Oto jak powstawał miś na koszulce Jaśka.

Przykleiłam taśmą koszulkę na oknie. Do środka włożyłam rysunek misia, którą przypięłam szpilką. Odrysowałam i pomalowałam farbą do tkanin.


A oto model - nieuchwytny cel mojego zdjęcia - Janek.







Nie mogło zabraknąć koszulek dla Hani, które również powstały według diy Oany. Biedronka i kotek. :)
Zdjęcia: Ja - mama
Pomysł na pozy: Hania 









Nie zła zabawa z tego pozowania. Modelka się spisała. Mały model dopiero zaczyna,więc trzeba mu wybaczyć :))

Pozdrawiam
Kasia





5/03/2014

biel czerń i drewno...

biel czerń i drewno...
Z powodu problemów technicznych (padł mi aparat fotograficzny) post z ostatnią zajawką muszę przesunąć na inny czas. W takim razie dzisiaj będzie inspirująco.
Od kilku lat modne są wnętrza monochromatyczne. Czerń i biel fajnie się ze sobą komponują. Biel rozświetla pomieszczenie, natomiast czerń dodaje elegancji. Wiadomo taki zestaw to klasyka, nie tylko we wnętrzach

Lubię oglądać takie aranżacje. Jednak najbardziej podobają mi się takie,w których biel i czerń są uzupełnione drewnem. Wnętrze staje się przytulniejsze i ciepłe. Drewno przełamuje czarno-białe wnętrze. Taki zestaw, czyli biel, czerń i drewno są często stosowane w moim ulubionym stylu skandynawskim. Drewno, czyli trochę natury we wnętrzu. 
Nordic dining room. Wooden table with a concrete top



 drewno na podłodze

   
żródło                                            źródło

By IkeaThis home study space really understands the importance of great storage space. Plenty of shelves keeps everything at hand for quick access, whilst concealed compartments hide away the less organized bits and pieces.


Poza tym, jak Wam mija majówka?
U mnie będą goście - siostra z mężem i dzieciakami czyt. będzie głośno..:)
Pozdrawiam i życzę miłej, słonecznej pogody!!!!


Kasia

4/27/2014

Mały pokoik

Mały pokoik
                  Tak mówimy na nasz najmniejszy pokój w domu. Ma zaledwie 7 mkw. Tam szyję, odpoczywam, czytam.
W salonie stała drewniana witrynka, którą po kupnie nowych mebli wynieśliśmy do tzw. małego pokoiku. Postawiliśmy ją w miejsce półek, które jak na tak mały pokój były za czarne i za ciężkie. Zmiana wyszła na lepsze. Stało się przytulniej. Zresztą zobaczcie sami.

Tak było.


Tak jest.








Na razie mam takie grafiki. Tu też planuję zmiany. Te kolorowe to dzieła Hani. A ramki wykonane przez teścia. Więcej wzorów jest na allegro. Podaję tytuł jednej z aukcji -Ramy do obrazów i luster R1.




 Oto zapowiedź kolejnego postu.



Buziaki. Jutro już poniedziałek i po weekendzie.

Kasia




4/24/2014

Dzień z diy

Dzień z diy
Jakiś czas temu trafiłam na blog Oany Befort, która pięknie maluje. Znalazłam tam kilka projektów diy.

Postanowiłam je wykorzystać i oto realizacja jednego z nich. Jaskółki -  tu jest link
Jaś śpi jeszcze razem z nami w sypialni. Trochę pusto było w tym kącie. Zasłony są w liście i wygląda to tak, jakby jaskółki z nich wyleciały. Czytałam, że ptaki te są symbolem wiosny, miłości i czystości. 
A na zdjęciach uwieczniona popołudniowa drzemka Jasia.







Pozdrawiam
Kasia

4/22/2014

Zmiany, zmiany, zmiany...

Zmiany, zmiany, zmiany...
Jednym z pierwszych postów wspominałam, że na wiosnę szykują się u mnie zmiany w wystroju salonu. Obecne meble były kupione na tzw. chwilę, no a tu leci czwarty roczek jak mieszkamy w naszym domku.
I wreszcie nadeszła ta chwila, ten dzień, ta wiosna. Zjawiliśmy się z samego rana w sklepie na „I”. Gdy meble już zostały wybrane okazało się, że przydałby się w końcu dywan, nowe zasłony… no i skończyliśmy na tym, że sofa też nie pasuje i kupiliśmy mniejszą w kolorze foteli.Uff.. Ledwie dojechaliśmy do domu z tym ładunkiem.
Efekt końcowy modernizacji salonu jeszcze niezadowalający. Musimy się pozbyć starej kanapy, zanim wstawimy nową. Brak stolika przy kanapie. Mały raz dwa by go doprowadził do opłakanego stanu…Czekamy jak trochę podrośnie i walenie samochodzikami w stół minie. Ten stary chcę przemalować na biało, aby pasował do reszty. Nad kanapą przy witrynie mają wisieć zdjęcia. Podsumowując jeszcze trochę pracy jest, ale pokój stał się jaśniejszy i przytulniejszy.

Tak było:
A tu skręcanie mebli. Nasz stary stolik pod telewizor żegna się z salonem...Wkrótce nadejdzie nowy :) Mąż się spisał...


Nie obyło się bez pomocy naszego inżyniera do zadań specjalnych - Jasia.
Tu widać nowy dywan. Poniżej zdjęcia, jak to wszystko nam wyszło.
Miłego oglądania.























Mam problem z galerią zdjęć nad kanapą - jakie ramki, czy jednakowe czy każda inna. Białe, czarne czy mieszane. Co radzicie?
Na tyle dzisiaj... 
Trzymajcie się !

Kasia


Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger