3/25/2015

Wiosna i zające na łące..

Wiosna i zające na łące..
Witajcie ...!!
Wiosna w końcu zawitała!! Ciepło, miło..Roślinki budzą się do życia.. Jeszcze w niedzielę było słonecznie, ale strasznie wiało tu u nas..Myliśmy z dzieciakami na przywitaniu wiosny zorganizowanym w naszym mieście. A po obiadku ruszyliśmy w poszukiwaniu bazi i gałązek wierzbowych.. Dla mnie nie ma Wielkanocy bez tych naturalnych dodatków...
 Poza tym skusiłam się i zrobiłam kolejne zajączko-króliczki, które podejrzałam u Agnieszki z bloga Plachaart. Tam też znajdziecie opis, jak wykonać takie obrazki. 
Wersja czarno-biała dla dorosłych:) i żółto- czarna dla dzieci, dodatkowo z noskiem i ogonkiem :)
Obie wersje wszystkim się podobały w domu..na razie obrazki wędrują..:)
Bazie kotki dopiero w tym roku u nas zawitały, bo wcześniej dzieciaki miały uczulenie na pyłki z bazi. Jak do tej pory nic się nie dzieje, więc pewnie zostaną..
W końcu mamy słońce i zdjęcia wychodzą jak trzeba..




U Hani w pokoju.



* zajączki wycinane, króliczek z pomponem - handmade Kasia at home
* domek - handmade KAH
* wazon - Greendeco

Życzę Wam cudownego dnia, abyście mogli cieszyć się wiosną i tą wspaniałą pogodą..

Buziaki 
Kasia

3/23/2015

Polskie Rękodzieło - Światowy Design cz.8 FILC

Polskie Rękodzieło - Światowy Design cz.8 FILC
Filc materiał, który nie koniecznie musi kojarzyć się z podkładkami pod meble, aby uniknąć zarysowań podłogi czy jako ocieplina do kaloszy.. Filc to materiał, który ma mnóstwo zastosowań dekoracyjnych, wiele kolorów, jest miły dla oka i dotyku. Bardzo plastyczny i łatwy w obróbce, można go wycinać, drukować i haftować na nim, wytrzymały i tani. Nie przepuszcza płynów. Do tego miękki, lekki i unikalny. Dzięki swoim właściwość idealnie nadaje się do tworzenia rzeczy dekoracyjnych, ale również i użytkowych.
 Z filcu można robić biżuterię, torebki, pojemniki, bieżniki i podkładki na stół, zabawki, kapcie, poduszki.
Uff...dużo tego, ale ja do tego dokładam jeszcze meble, lampy i dywany, o których piszę poniżej. Polska pomysłowość wykorzystania filcu jest ogromna i nie muszę już pisać, że nasze wzornictwo naprawdę jest doceniane zagranicą.

MEBLE  
siedziska Trefle zostały zaprojektowane przez projektanta Piotr Kuchcińskiego. Premierę miały w Mediolanie trzy lata temu, a teraz robią karierę na całym świecie. Są to trzy rodzaj siedzisk: puf, taboret, hocker. Przypominają kształtem czterolistną koniczynę, a dzięki plastikowej nakładce, moga pełnić funkcję stolika kawowego. Mamy wybór pośród mebli ze szwem tradycyjnym, prawostronnym i prawostronnym z wypustką. Myślę, że nadają się zarówno do pokoju dziecięcego, jak i salonu.

Trefle, siedziska inspirowane kartami - 1

Trefle, siedziska inspirowane kartami - 8

Trefle, siedziska inspirowane kartami - 2


LAMPY 

Przedstawiam projektanta Michała Kowalskiego i jego lampy z serii Cosy. Dają miękkie przyjazne światło. Forma lamp odwzorowują kształty przyrody - główkę makówki, dynie, pancerz jeżowca. Wykonane z grubego filce mają charakterystyczny motyw łącznia - zaplatania na zasadzie zamka błyskawicznego. 


Projektant: Michał Kowalski, rodzina lamp i pojemników COSY, 1999,  do kupienia na www.nowymodel.org


DYWANY

Agnieszka Czop i Joanna Rusin to łódzki duet, który podbija rynek oryginalnymi dywanami z filcu wełnianego. Na pewno śledząc różne targi, jak np. WZORY mogliście zobaczyć dywanowe wytwory ich wyobraźni. Nie są to takie zwykłe dywany, gdyż pobudzają kreatywność, chęć tworzenia i zabawy. Można samodzielnie zaprojektować wzór i dowolnie go zmieniać. Mowa tu o nagradzanym dywanie - układance     " Pastylki" oraz podobnych projektach "Cars", " Koguty" czy " Animals". Wełniany gruby filc w naturalnych i stonowanych kolorach. Świetne są też dywany inspirowane folkiem - ludowymi wycinankami i koronkami.



Joanna Rusin & Agnieszka Czop, dywan



Ach..takie cuda..

Pozdrawiam

Kasia




3/20/2015

Dwa szare króliczki

Dwa szare króliczki
Święta tuż tuż...a ja dopiero się rozglądam za dekoracjami wiosenno-świątecznymi.. U mnie wszystko zawsze na ostatnią chwilę..Powolutku robię swoje..obmyślam, planuję...a potem raz dwa i robię..A najbardziej lubię, gdy pewne rzeczy, pomysły przychodzą spontanicznie, tak po prostu...
Tak było tym razem. Zobaczyłam te króliczki na tym blogu i zaraz wzięłam się do pracy...
Wykorzystałam starą bluzę. Dobrze, że materiał był elastyczny, co bardzo ułatwiło pracę.

Pompony-ogonki nie wyszły idealnie..ale co tam :) No i miałam tylko taki kolor włóczki.



Jakiś czas temu wygrałam Candy u Bee In QuiltsLand .Zajrzyjcie do niej koniecznie..Szyje cudne rzeczy.. Kasia ma prawdziwy talent.
Jest to rulon tkanin w kolorach tęczy. Można je wykorzystać do uszycia np. patchworku.
Teraz nie ma odwrotu i muszę zabrać się do szycia, na początek choćby poduchę.



Zmykam...
U mnie porządki wiosenne...

Miłego weekendu!

Kasia

3/18/2015

Wykorzystanie starych ram okiennych

Wykorzystanie starych ram okiennych
Moje wiosenne znalezisko,czyli stare ramy okienne, jeszcze nie ruszone..Czekają na lepszy czas i na pomysł, jak je wykorzystać...
 Może ktoś z Was posiada takie ramy i nie wie co z nimi zrobić? Jeśli tak, to spójrzcie na zdjęcia poniżej. Chcę Was zainspirować do działania i przerabiania pozornie bezużytecznych rzeczy.

Stare ramy okienne świetnie nadają się na stworzenie oryginalnej galerii zdjęć. Szkoda, że moje okna nie ma szpros, ale pomysł z siatką też jest fajny.



Można użyć farby tablicowej i stworzyć własną tablicę na zapiski lub użyć sznurka i wkładać za nie karteczki z informacjami lub grafikami.





Lub w wersji romantycznej z koronkami lub jako półeczka nad wanną...




Okno, a raczej jego rama sama w sobie może być ozdobą...obdrapana, z resztkami farby będzie stanowić świetny kontrast do białej i nieskazitelnej ściany. Super dodatek do wnętrza.




W ogrodzie.


Podoba mi się też wykorzystanie w holu/przedpokoju oraz jako lustro.

Wszystkie zdjęcia Pinterest


Jak widzicie zastosowań jest mnóstwo. W prawie każdym pomieszczeniu można wykorzystać taką ramę.

Muszę zabrać się za moje okna.. Pogoda nastraja do pracy zarówno w domu, a przede wszystkim w ogrodzie, więc trzeba ruszyć cztery litery i coś zmajstrować :))


Buziaki!

Kasia 

3/16/2015

Polskie Rękodzieło - Światowy Design cz.7 - DREWNO

Polskie Rękodzieło - Światowy Design cz.7 - DREWNO
Witajcie!
Zaczynamy kolejny tydzień i oto kolejny post z cyklu o polskim rękodziele. 
Kategoria ogólna DREWNO. 
Surowiec, który nigdy nie wyjdzie z mody. Nadaje wnętrzu ciepła i niepowtarzalnego charakteru. Piękne samo w sobie, ale również z innymi materiałami, jak szkło czy metal. Drewno odnajdzie się w każdym wnętrzu i stylu. Ostatnio coraz więcej jest przedmiotów, których wykończenie podkreśla piękno naturalnego drewna. Dla mnie niezastąpione we wnętrzu

WITAMINA D
to autorska marka wymyślona przez Małgorzatę Knobloch i Igora Wiktorowicza z potrzeby tworzenia rzeczy pięknych i prostych. Pochodzą z Gdańska i tam jest ich siedziba. Współpracują z lokalnymi wykonawcami i doceniają wartość rzemieślniczej pracy ludzkich rąk. Głównym materiałem jest lite drewno dębowe. Starają się wyeksponować jego piękno i wyjątkowość. Sławę na świecie zdobywa ich Stołek 1/2.







TIKUTIK
 to polska marka produkująca zegary, której ideą od początku była myśl, aby stworzyć produkt prosty, lekki i nowoczesny. Wykonywane są w Polsce z drewna dębowego lub orzecha ( europejskiego lub amerykańskiego). Zegary są minimalistyczne, nie co inne od tradycyjnych. Zegary te pokazują nie tylko czas, ale same w sobie staja się dekoracją wnętrza. Świetne są te we wzory geometryczne.





DESDECO
 ta mała manufaktura powstała w 1992 roku, która produkuje rzeczy z drewna, a ich flagowym produktem są zabawki. Wykonane z drewna owocowego: jabłoń, grusza, wiśnia, czereśnia, śliwa, ruchome, na kółkach lub na kiju. Poprzez odpowiednie łączenie gatunków uzyskują ciekawy efekt. Dla zapewnienia idealnych krawędzi i wysokiej jakości, wszystkie zabawki są ręcznie szlifowane, składane i zabezpieczone naturalnym woskiem pszczelim.
Ich zabawki cieszą się uznaniem nie tylko w Polsce, ale i na świecie.




O wszystkich twórcach, projektantach z tego posta wcześniej nie wiedziałam. Dopiero mocno przekopując sieć, natknęłam się na ich produkty i pracownie. Polska ma naprawdę czym i kim się pochwalić. Mało znane u nas w kraju, zdobywają rynki na świecie. Polski design i wzornictwo, jak widać na najwyższym poziomie.

To tylko nie wielka część tych, którzy tworzą z drewna. Na pewno każde z Was zna blogi i miejsca w sieci, gdzie można nabyć oryginalne, ręcznie wykonane przedmioty, bądź opracowane przez polskich projektantów.

A jak Wam się podobają?
Ja jestem pod wrażeniem i nie mogę się napatrzeć :)

Pozdrawiam wiosennie!!

Kasia




3/13/2015

Kręcone-plecione podkładki DIY

Kręcone-plecione podkładki DIY
Witajcie!


Ostatnio pokazywałam Wam podkładki z resztek materiału. W dzisiejszym poście instrukcja, jak je wykonać.

Materiał pociąć w paski o szerokości ok. 3 cm. Ja miałam stare koszule po mężu lub sh. Koszula ma cienki materiał, który bardzo dobrze się go szyje. Następnie paski zaplatamy w "warkoczyki" :) Nie za ciasno..lepiej luźniej.. Kolejny etap to szycie powstałego sznura. Szyjemy zygzakiem, aby połączyć ze sobą dwa pasy sznurka. Można uszyć podkładki okrągłe lub prostokątne.. Na zdjęciu możecie zobaczyć, jak ja to robiłam. Na koniec można doszyć zawieszkę, żeby mieć na czym zawiesić gotową podkładkę.




Ja wykonałam kilka sznurków w różnych kolorach, które można ze sobą poprzeplatać w czasie szycie i stworzyć podkładki dwu lub trzy kolorowe.





Jeśli coś stworzycie, dajcie znać ..to pokażemy je na blogu..
Do zobaczenia do poniedziałku, kiedy to będzie kolejny post z cyklu
 Polskie Rękodzieło -Światowy Design.

Pozdrawiam, ściskam!!


Kasia

3/11/2015

wiosennie i szyciowo

wiosennie i szyciowo
Uwielbiam ten stan...kiedy wstajesz, słońce przebija się przez chmury, jest jasno i słonecznie.. Wiosna..
Zauważyliście...gęsi już wracają z ciepłych stron świata, muchy budzą się z zimowego snu, a ptaki czarują swoją muzyką.. Ważne jest zauważać takie rzeczy...małe zmiany w przyrodzie, które zwiastują wiosnę..

Lubię mieszkać tu gdzie mieszkam, pod lasem... Niby miasto, a na uboczu od miejskiego hałasu, gdzie sarny podchodzą do ogrodzenia lub wyjadają warzywa z ogródka ( to już nie jest takie fajne)..
 Roślinki powoli budzą się ze snu.. Jak widać w ogrodzie jeszcze szaro, ale już nie długo :)

Jakiś czas temu uszyłam sobie podkładki z resztek materiałów, jakiś starych koszul..Ich  plusem jest to, że w razie zniszczenia, bez wyrzutów sumienia mogę je wyrzucić :)





Nie są idealne, odstają nitki, ale właśnie takie miały być. 
Mały kursik jak je zrobić, już wkrótce..

Życzę Wam duuuużo słońca!!

Kasia



Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger