4/29/2015

Coś starego i coś nowego..

Coś starego i coś nowego..
Dzień Dobry!!

Ostatnio ciągnie mnie do staroci.. Po wygrzebanym przez męża krześle..krzesełku dziecięcym ( TUTAJ możecie sobie zobaczyć)..no i jeszcze starych ramach okiennych, które znalazłam za płotem (o tym TUTAJ ) nabrałam chętkę na więcej..:))
 Mieszkam tu, gdzie mieszkam 7 lat.. a na strychu starej stolarni byłam zaledwie raz...
Planuję w moim pokoju do szycia zmiany..ponieważ brakuje mi stołu.. Mąż powiedział mi, że na strychu jest stół stolarski, który może by się nadawał... Oczy mi się zaświeciły... Stół wprawdzie się nie nadawał, ale rozejrzałam się co nie co i wpadły mi w ręce takie małe skarby...
Szuflada od starej maszyny i mała półeczka z przegródkami... Wyczyściłam i cieszę się ... Zapomniałam bym o książkach, które leżały w kilku skrzynkach. Książek bardzo dużo i do tego bardzo zakurzone... Kilka przyniosłam do domu i będę czytać...



Na wspomnianym strychu znalazłam jeszcze stare fotele z lat 60/70..
Jeden na pewno odnowię i powędruje do sypialni, która po wyprowadzce Janka będzie prawie pusta:)..

A co nowego?
Kupiłam kwietnik ..Od dawna mi się podobał, a ponieważ nadarzyła się okazja-promocja..więc nie mogłam nie skorzystać:) Pewnie go znacie...



Bardzo mi się podoba, bo może służyć nie tylko jako kwietnik, ale jako pomocnik, stoliczek..
Może mieć wiele zastosowań..

Fotel pokaże innym razem..Aaaa zapomniałam też o innym odkryciu u moich rodziców..
Chodzi mi o półki Stringi, które kiedyś wisiały u nas w domu. Okazało się, że jeszcze są i szybko je zgarnęłam, żeby nikt mi ich nie podebrał..:) Na razie są pomalowane na żółto, więc czeka je przemalowanie i odświeżenie.. Niestety nie mam ich zdjęć, ale kiedyś na pewno pokażę.

To na tyle... Mam rozpoczętych kilka szyciowych projektów, które lecę kończyć..

Pozdrawiam cieplutko!

Kasia







4/24/2015

Lniany recykling

Lniany recykling
Witajcie!

Znowu szperałam w sh. Całkiem przypadkiem...A ponieważ cena kusząca..no to się skusiłam... Oprócz dużego kuponu materiału, natrafiłam na kosz z lnianymi rzeczami..Kupiłam bluzę i spódnicę z surowego lnu... Nie wiem czemu skojarzył mi się ze średniowieczem...może to przez krój ten bluzy.. :)) Szkoda, że nie mam jej zdjęcia. 
Odkąd pisałam ostatnio o lnie TUTAJ z cyklu Polskie Rękodzieło...nie mogłam o nim zapomnieć.. Dziewczyny tzn. Renata z Domu Artystycznego i Małgosia z Lnianego Domu tak fajnie pisały o lnie i dały kilka wskazówek, jak z nim postępować, że musiałam spróbować. Uszyłam poszewki i podobają mi się.. A co...muszę siebie pochwalić:))  Oczywiście nie dorównuję dziewczynom w szyciu, ale coś nie coś umiem:))








Len wyprałam i jeszcze wilgotny wyprasowałam...ale zdecydowanie podoba mi się pognieciony niż taki gładki...dlatego trochę poduchy specjalnie wygniotłam..

Mam jeszcze inne pomysły na poduchy z lnu..ale mój wypad do sh musiałam przełożyć na inny termin... Dzieciaki mi się rozchorowały:) Całą zimą nic, a tu wiosna i masz :)

Dziękuję Wam za miłe słowa odnośnie lampy..zarówno na blogu, jak i na facebooku..

Miłego weekendu Kochani!

Kasia






Tak więc kolejny post z cyklu recykling..

4/22/2015

Ikea Livet Hemma

Ikea Livet Hemma
To szwedzka strona Ikea. Spodobały mi się inspiracje i nowości jakie oferuje Ikea.  Ale do rzeczy..
prosty sposób na moodboard ..Oto okratowanie Barso... Świetny pomysł, aby bez dziur w ścianie powiesić nasze ulubione rzeczy, które chcemy wyeksponować... a oryginalne przeznaczenie to kratka do upinania kwiatów (wg Ikea) :))


ikea_svartvit_arbetsplats_inspiration_1

Moją uwagę zwróciły  regały z nowej serii Valje..zrobione z modrzewia idealnie wpasują się do salonu lub sypialni. Z tego co piszą na stronie mają być dostępne w sklepach w sierpniu ( nie wiem tylko czy tylko w Szwecji, ale pewnie w całej sieci, więc w Polsce też). Zawsze jak są jakieś nowości wzbudza to we mnie ciekawość i chęć zobaczenia tego na własne oczy.. Muszę towar dotknąć i zbadać :)) Na razie nie wygląda, abym w najbliższym czasie wylądowała w Ikea...Do sierpnia zdążę:)


ikea_valje_inspiration_1
zdjęcia Ikea Livet Hemma


Coś prostego i wielofunkcyjnego... jedna rzecz lub mebel, a wiele zastosowań..
To mi się w Ikea podoba najbardziej!

Post niesponosorowany:))

Pozdrawiam i miłej środy!

Kasia

4/20/2015

Lampa handmade na rocznicę

Lampa handmade na rocznicę
Dzień dobry!


Rozpoczynamy nowy tydzień, a ja rozpoczynam kolejny rok z moim Mężem, który zrobił specjalnie dla mnie lampę..
Od dawna mi się taka marzyła, a siódma rocznica ślubu ( podobno wełniana) była idealną okazją..:)

Przynajmniej zmobilizowała go, żeby szybko ukończyć lampę.

Bardzo mi się podoba jej prosta forma, to jakie daje światło... nie spodziewałam się, że tak fajnie wyjdzie.

Składam oficjalne podziękowania mojemu M. za serce i za pracę włożoną w stworzenie tej lampy!






Wiosenne kwiatki przyniesione przez Hanię z lasu z okazji rocznicy ślubu...
Śliczne...

Dzisiaj króciutko...


Pozdrawiam!
Miłego tygodnia dla wszystkich!

Kasia

4/18/2015

Moje pokojowe marzenia

Moje pokojowe marzenia
Witam weekendowo!

Już tyle razy wspominałam, że chcemy przeprowadzić remont w pokoju dzieci. Eksmitować Jasia z naszej sypialni i stworzyć fajny pokój dla chłopca i dziewczynki.
Pokój jest duży, ma ok. 16 mkw. Słoneczny z dwoma oknami ( jedno zwykłe, drugie dachowe). Na razie jest w kolorach biało-zielono- pomarańczowy.
Teraz dla mnie kolory łeeeee... Jakby je połączyć...sraczka:)) Przez cztery lata gust się zmienił...i dobrze..
Jaki ma być przyszły pokój dziecięcy ?

Po pierwsze. Biały jako neutralna baza. Kolor wprowadzą zabawki, tekstylia, dodatki. 
Białe ściany i meble. Dodatkowy kolor drewna ociepli wystrój.




Po drugie. Półki. Na ulubione zabawki i na książki przede wszystkim. 









 Po trzecie. Na jednej ścianie chcę zrobić jakiś wzorek. Tylko jeszcze nie wiem jaki :)










Po czwarte. Dodatki - plakaty, cotton balls, poduszki, kosze na zabawki..













zdj. via Pinterest


Na razie tyle inspiracji. Nie wiem w jaki styl pójść. Wszystko wyjdzie w fazie tworzenia:)
Trzeba pamiętać, że to pokój dla dziecka, dla dwójki dzieci...a każde z nich ma swoje małe potrzeby.
A Wy czym się kierujecie, kierowaliście przy urządzaniu pokoju dziecka?

Dla mnie ma być praktycznie, funkcjonalnie  i estetycznie. Ma to być miejsce, w którym będą się dobrze czuć i chętnie spędzać czas. Reszta wyjdzie w praniu:)

Pozdrawiam serdecznie!

Kasia


4/15/2015

Prosto od maszyny...

Prosto od maszyny...
Witajcie..!

Moje blogowanie ostatnio zwolniło.. Ale dobrze mi z tym. Potrzebowałam i potrzebuję czasu, aby skupić się na dzieciach i na szyciu. W domu nic specjalnie się nie dzieje. Planujemy zmiany w pokoju dzieci..tzn. wymianę mebli, malowanie ścian, zmiana dodatków... Nie wiem, jaki wyjdzie mi styl...bo tyle rzeczy mi się podoba:) Ale o tym co chcę i o czym marzę, aby się znalazło podzielę się z Wam w innym poście.
Dzisiaj pokazuję moją ostatnią poduchę. Tzn. wałek, taki do fotela pod plecki... Wystarczyło trochę białego płótna, stemple z ziemniaka i środek ze starej poduchy.
Robiłam go z myślą o Hanii...wałek ma zasłaniać szparę między łóżkiem a ścianą.. Ponieważ podczas snu trochę się kręci, nie chcę żeby wpadała w tą szparę i przy okazji uderzyła się w ścianę.. 
Ogólnie wałek się spodobał...zwłaszcza Jaśkowi :) już go przygarnął:) Tata wpadł na pomysł, aby zrobić z niego bokserski worek treningowy :)) dla synka.
Zresztą sami oceńcie.





Pamiątkowe Baby przywiezione prosto z Moskwy rozgościły się na półce...



Wracam na łono rodziny, czyt. muszę skończyć obiad i przyprowadzić Hankę z przedszkola:)


Dziękuję Wam, że do mnie zaglądacie i komentujecie.
Fajnie, że jesteście:)

Buziaki!

Kasia

4/09/2015

Wiosenne przebudzenie przy maszynie

Wiosenne przebudzenie przy maszynie

W końcu po szarugach i wahaniach pogodowych jest nadzieja na normalną wiosnę.. A co robi matka, która szuka sobie zajęcia...albo raczej chce porobić coś innego niż domowe obowiązki...szyje ptaszki...:) Może dzięki temu wiosna zostanie już na dobre.. Posadziłam je na galęzi, którą przywieźliśmy z pobytu nad morzem, jakieś 4 lata temu..
Ptaszki docelowo mają być w pokoju dziecięcym...
Chciałabym podwiesić gałąź  i umieścić na niej właśnie te ptaszki..




Koniec Świąt i koniec ozdób wielkanocnych... Wszystko pochowane. W miejsce wielkanocnego wianka powiesiłam przelicznik kulinarny, który znalazłam na stronie Aniołymilewidziane . Do tego gałązki aronii i zrobiło się przyjemnie. Przelicznik bardzo pasuje w tym miejscu... Podoba mi się:) powiem nieskromnie.. Uszyłam też materiałową podkładkę, w półksiężyce..
Lubię takie małe zmiany...

A oto jak prezentuje się kącik jadalniany.




Ostatnio mój mąż przyglądał się poduszkom i jedna z nich mu się spodobała: fajna poduszka, niedawno kupiłaś? A ja na to: tak...niedawno..leży tu od grudnia..:)
Czy wszyscy faceci są tacy "spostrzegawczy" :))

Miłego dnia i do następnego napisania...

Buziaki!
Kasia


4/04/2015

W ostatniej chwili..

W ostatniej chwili..
składam Wszystkim Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych spędzonych w gronie rodziny.

Dużo Słońca!!



Życzy Kasia

ps. Pisanki jak widać...ile osób tyle styli:)) Ta pomazana z dziurą od długopisu to Jasia:))

4/01/2015

Wielkanoc - no mi...

Wielkanoc - no mi...
Hello....

Uff...w końcu zaczyna być u mnie trochę świątecznie..i pojawiło się kilka ozdóbek w domu.
Jak zawsze prosto, naturalnie i zielono... 
Bukszpan, trochę lnu... i wianek gotowy.. Do tego napis z drutu i już mamy akcent Wielkanocy..

Gorzej z weną do gotowania...ale to pewnie chwilowe:)




Moje pisanki z zeszłego roku.. Pojawią się też nowe..tegoroczne.. niebawem..


Baranek ( raczej baran) z Home&You...Kupiliśmy z mężem, bo nas rozśmieszył...ma pozytywną minkę.


Na Waszych blogach obserwuję wielkanocne klimaty i gdzie nie zajrzę, zawsze znajdę coś interesującego..
Ale nie dajmy się porwać wirowi porządków i dekoracji...Lepiej zrobić coś pysznego do jedzenia, wspólnie z rodzinką usiąść przy stole i cieszyć się swoją obecnością.

Pozdrawiam i ściskam

Kasia



Copyright © 2016 KASIA AT HOME , Blogger