Lubię szyć poduszki - maskotki dla dzieci. Kto obserwuje blog pewnie pamięta, a kto jeszcze nie widział to może sobie zobaczyć. Była już lisia rozdzinka, poduszka góra, chmurka, chmurka 2. Dzisiaj do kolekcji przedstawiam Wam poduszkę kota..nie ma niestety imienia..Czeka na nowego właściciela..:)
Zrobiłam też proporczyk według tutorialu z bloga designorbreakfast
Łatwo, szybko i ciekawie wygląda.
A kotek przemieszcza się po domu raz tu, raz tam...nie może sobie znaleźć miejsca.
Wiadomo, koty chodzą swoimi drogami... A gdzie ten zawędruje ?
W domu nic się nie dzieje w sensie wnętrzarskim..
Obowiązki związane z dziećmi, z domem zabierają dużo czasu.. a chciałoby się tyle rzeczy zrobić..albo czasu brak albo po całym dniu już nic się nie chce.
Już chciałam się zabrać za szycie pościeli, a zapomniałam je zdekatyzować, więc wiecie co będę dzisiaj robić:) Może w między czasie uda mi się jeszcze coś uszyć.
Tymczasem pozdrawiam...
Do następnego wpisu!
Buziaki!
Kasia