Zadomowiły się u nas jakieś wirusy i nie chcą nas opuścić. Syropki, chusteczki, kaszel, katar, gorączka.. uff. Ale udało mi się skończyć.
Oto jak dla takiej podusi..
.. powstała taka poszewka.
Niestety właścicielka gorączkuje i nie chciała pozować, ale podobała jej się.
Życzę wszystkim zdrówka.
piękna, jedyna, niepowtarzalna :)
OdpowiedzUsuńpozdrówka :)
Witam Cię! Dziękuję za miłe słowa. Buźka
Usuńcd. widzę tu poszewkę, a tam była inspiracja rysunkowa. Twoja Hania pięknie rysuje a mama super szyje. pzdr
OdpowiedzUsuń